każdy z nas posiada dom,rodzine,miejsce do którego chce wrócić ale niekażdy ma to szczęście i niema tego od urodzenia lub traci to na własnych oczach oto historia jednej z takich osób a dokładniej pewnego eevee
-siedziałem jak zawsze w moim rodzinnym domku z rodziną mamą glaceon,tatą umbreonem i młodszym braciszkiem eevee wszyscy oprócz mnie wyróżniali się tym że byli z wersji shiny więc wszyscy byli bardziej biali,jako jedyny byłem normalny ale nie przeszkadzało to mojej rodzinie,kochali mnie takiego jakim byłem,mój brat zawsze chciał zostać lotnikiem i miał gogle w kształcie zębatek,mój tata nosił fioletowy szalik a moja mama złoty naszyjnik w kształcie serca w którym po otworzeniu widniał napis moja rodzina i było tam nasze zdjęcie,ja posiadałem mój ogród którym kochałem się zajmować
-wróciłem aktualnie ze szkoły i wypakowałem plecach w tym samym czasie usłyszałem wybuch,szybko wyjrzałem za okno i zobaczyłem jak grupa lucario o czarnych oczach niszczy miasto.nagle mój dom się zatrząsł a ja szybko zbiegłem z plecakiem sprawdzić co się stało,ja po prostu nie uwierzyłem,kula aury trafiła idealnie w drzwi pod którymi stali moi rodzice a druga wleciała przez wybitą szybe i trafiła mojego braciszka zadając im wszystkim śmiertelne ciosy,moja mama mnie zawołała,podeszłem do niej we łzach
-skarbie*mówiła podając mi naszyjnik i szalik ledwo żywa*weź to i uciekaj,zrób wszystko byś miał dobre życie i prosze pozostań silny*powiedziała po czym padła na ziemie
-szybko podniosłem szalik i naszyjnik i schowałem do plecaka,wziołem gogle brata włożyłem je i uciekłem z domu tylnym wejściem,gogle świetnie mnie chroniły przed dymem,uciekłem do lasu,szedłem przez niego patrząc oczami we łzach na dymiące się moje rodzinne miasteczko sunnytown.
~~~~~~~~~~~~~~~
siemka tu sans a to jest prolog do mojej nowej książki,zainspirował mnie pewien twórca i jego książka do której dam link pewnie w rozdizale pierwszym więc niepiszcie że zgapiam ubiur i te takie ponieważ pisałem do autora i mi zezwolił na użycie tego,historia będzie też prowadzona w formie komiksu na moim deviantart do którego dam linka wkrótce widzimy sie w następnym rozdziale a i okładke też dodam bay