55

82 8 0
                                    

Niespodziewanie czuję jak ktoś mnie odrywa od Emersona i niesie mnie w stronę instrumentów.
Po chwili ten ktoś postawia mnie na podłodze, a ja szybko patrze na tego sprawcę. 
-Ty mendo jedna!- krzyczę na Remington'a, który mnie tu przyniósł i szybko wracam z powrotem na kolana mojego chłopaka, tuląc się do niego, jak by nie wiadomo co on mi robił.
W sali robi się cisza, a wszyscy się patrzą na mnie i na Emerson'a.
-Chłopaki, jak wyście ją obudzili?- pyta się Nick, w stronę głupków z którymi aktualnie mieszkam.
-Remington i Sebastian wywalili Zuzie i Emerson'a, z kanapy na podłogę- odpowiada mu Ronnie, a Nick i Elliott posyłają sobie znaczące spojrzenia.
-Możemy sobie to dzisiaj odpuścić- mówi po chwili Nick.
-Niby czemu kotek?- pyta się go Grace.
-Bo Zuzi się nie wywala z łóżka jak śpi- mówi Elliott w stronę naszych spół lokatorów.
-Niby czemu?- pyty się Seba.
-Bo wtedy ta menda nie spół pracuje- odpowiada mu Nick.
-Sam jesteś mendą- odgryzam mu się oburzona że tak mnie nazwał, a w moich oczach zbierają się zły.
-A, no i menda się zachowuje tak jakby miała okres- mówi Ellio.
-Em, chyba przeżyłeś już te kilka dni, kiedy Zuzia ma okres?- pyta się Nick.
-Tak?- odpowiada mu mój chłopak.
-To Zuzia będzie się tak samo zachowywać, jak ją wywalisz z łóżka- mówi Nick.
-Czyli Zuza będzie się zwijać z bólu?- pyta Em nie wierząc w to.
-Nie!- mówi Ellio -Będzie krzyczeć na wszystko co jej nie pasuje i będzie na ciebie obrażona jak nie zrobisz tego co chce- dokańcza.
-Jakoś mi się wierzyć nie chce, bo Zuzia się jedynie do mnie przytulała- mówi, tuląc mnie przy tym bardziej do siebie.
-To co ty z nią robisz?!- krzyczą na niego Nick i Elliott -Ona na nas potrafi nawrzeszczeć bo zapomnieliśmy dać na stół Nutelle!- krzyczą oburzeni w tym samym czasie.
-Peszek- mówię w ich stronę.
-Niedobra jesteś- mówi dwójka głupków z mojego zespołu.
-Wiem- odpowiadam im, a inni zaczynają się z nas śmiać.
-Chłopaki, czyli Zuza nie będzie teraz w ogóle spół pracować?- pyta się Grace.
-Dokładnie- odpowiada jej Nick -I będzie się teraz cały czas tulić do Em'a, albo do poduszki- dokańcza mój kuzyn.
-Nick, chyba do poduszki się nie będzie tulić, jak znalazła sobie Em'a- uświadamia go Elliott.
-Racja- mówi i wzdycha pod koniec. 
-To musimy zapamiętać że Zuzi się tak nie budzi- mówi Remington, w stronę reszty z naszego domku.
-Zapamiętane- odpowiadają mu z entuzjazmem Ronnie, Sebastian i Luis.
-A ty Emerson, też zapamiętałeś że tak nie wolno budzić twojej żony?- pyta się nasz domek z moim zespołem.
-Nie muszę tego zapamiętywać, bo nie jestem aż tak głupi, żeby wywalić moją żonę z łóżka- odpowiada im Em jedynie. 
-No tak masz rację- odpowiada mu Remington, a na sali wszyscy przestają gadać i cokolwiek robić.

CDN

Dziękuje za czytanie

Zuzanna Tkacz

Wyzwanie Zespołów || Emerson Barrett [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now