178

459 39 15
                                    

Uwaga robimy wyścigi
Czy zdążę skończyć tą książkę zanim fandom umrze?
Otóż zachęcam do przekonania się i zostania bo ej, może nie wrzucam rozdziałów regularnie ale nie jest źle.

A teraz perełki
Rozdzialik
Nie o tematyce świątecznej bo świąteczne AU to tandeta. Przepraszam ale mam go dosyć.

Lance: Mogę ci zadać pytanie?

Pidge: Właśnie to zrobiłeś

Lance: Mogę ci zadać jeszcze jedno pytanie?

Pidge: Właśnie to zrobiłeś

Lance: Ugh, mogę zadać ci dwa pytania?

Pidge: Właśnie to zrobiłeś

Lance: Kiedy??

Pidge: Teraz
_____________

Lance: Dasz mi wody?

Keith: To nie woda

Lance: Aha, wódka, nawet lepiej

Keith: To ocet

Lance:

Lance:

Lance: Co
____________

Lotor: Czy kiedykolwiek cię okłamałem?

Allura: Właściwie to mnóstwo razy

Lotor: No dobra ale dzisiaj
________________

Coleen: Mam nadzieję że macie dobre usprawiedliwienie

Matt: Właściwie to mamy nawet trzy

Pidge: Możesz sobie wybrać
______________

Keith: Spokojnie mam wszystko pod kontrolą

Allura: I właśnie dlatego salon płonie tak?
________________

Lance: Musisz reagować kiedy ludzie płaczą!

Lotor: Zareagowałem. Przewróciłem oczami.
______________

Lance do Lotora: Nie wstydź się tego kim jesteś

Lance: To robota twoich rodziców
______________

Lance: To robota twoich rodziców______________

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Voltron TalksWhere stories live. Discover now