🍀#17 Serdeczne wspomnienia (Son Goku)🍀

69 8 2
                                    

Marry coraz bardziej odsuwała się od swojego klanu, coraz to mocniej zacieśniając więzy z klanem ojca. Jednego dnia spotkała się nawet z mężczyzną będącym głową klanu.

Mężczyzna ten był potężnie wyglądającym członkiem klanu Biju. Miał on średniej długości czerwone włosy które od razu przykuwały uwagę i jasną cerę.

Niebieskowłosa podczas ich pierwszego spotkania jawnie okazywała swój strach chowając się za ojcem, który za każdym razem odpowiadał jej śmiechem.

Ojciec dziewczynki i ten, jak dowiedziała się, osiemnastolatek byli dobrymi znajomymi, co w klanie Akuma było niemal niedopuszczalne. Gdyż tam młodsi, osoby z taką różnicą wieku, musiały odnosić się z szacunkiem i respektem do starszych, przez co rzadko kiedy takie przyjaźnie zawierano. 

Chłopak ten na ogół był spokojny, gdy chodziło o klan potrafił zrobić wszystko co w swojej mocy, by zapewnić mu bezpieczeństwo. Jednak potrafił się wyluzować. Był wtedy dość narwanym nastolatkiem. Nikomu jednak to nie przeszkadzało. W klanie ojca dziewczynki zawsze była przyjemna, niemal rodzinna atmosfera.

- Son Goku -przedstawił się osiemnastolatek podając rękę dziewczynce chowającej się za ojcem.

Dziewczynka w odpowiedzi bardziej przytuliła się do opiekuna, lecz mimo to nadal patrzała na chłopaka.

- Odejdź - powiedziała zza ojca łapiąc go za kimono. - Odejdź ode mnie - Schowała się za granatowowłosym mężczyzną. - Nie lubię cię. - Chłopak spojrzał zaskoczony na dziewczynkę stojącą za jego przyjacielem. Natomiast mężczyzna za którym się chowała spojrzał na nią.

- Marry, dlaczego tak mówisz? - zapytał biorąc córkę na ręce.

- Bo się go boję. - powiedziała cicho chowając twarz w włosach mężczyzny

- Kochanie, przecież nie masz czego się bać. - Pogłaskał córkę po włosach. 

- Na pewno? - Dziewczynka niepewnie spojrzała na nastolatka.

- Na pewno. -zapewnił mężczyzna.

Dziewczynka niepewnie odwróciła głowę w stronę Goku, lecz gdy zauważyła, że tamten patrzy się w ich stronę trochę się speszyła i schowała twarz we włosach ojca, udając, że jej tam niema. 

- Postawisz mnie, tato? - zapytała szeptem dziewczynka.

Ojciec spełnił prośbę córki, a dziewczynka stojąc na ziemi odwróciła się w stronę czewonowłosego.

- Nie boję się ciebie! - powiedziała hardo patrząc na mężczyznę, lecz gdy ten wyciągnął w stronę dziewczynki rękę z piskiem schowała się za kimono ojca. - Może trochę - wymamrotała pod nosem.

Czerwonowłosy serdecznie roześmiał się w reakcji na zachowanie dziewczynki.

---------------

Dum, dum, dum 

Witam wszystkich serdecznie w kolejnej części tegoż oto maratoniku~

A raczej żegnam, bo został on już przeczytany...

Nieważne!

BlindVixen~

[Zawieszone] || Poznaj biju - poznaj mnie | Stara wersja | Naruto Various X OCWhere stories live. Discover now