+18 Niepoprawiane 😝
Tian dotknął delikatnie mojego ucha, po czym spojrzał na mnie pełnym współczucia wzrokiem.
- To nic - Mruknąłem odsuwając się od niego.
- Powinienem już dawno zabić tego chuja... - Syknął biorąc mnie w ciasny uścisk.
Początkowo przeszkadzał mi jego gest, ale po paru chwilach wtuliłem się w ciało He Tiana.
- Mój mały, biedny Mo - Zaczął głaskać moje włosy.
- Zamknij się - Uderzyłem go łokciem w bok, na znak protestu, po czym on wziął mój podbródek w dłoń i rozpoczął gładzić moją dolną wargę.
- Mo - Nachylił się i zaczął szeptać śprośne rzeczy do ucha.
- Pierdol się - Zacząłem się mu wyrywać.
- Tylko z tobą, mój kochany- Powalił mnie na łóżko.
- Złaz ze mnie! - Krzyknąłem.
- Jeśli ładnie przeprosisz i hmmm... Pocałujesz - Wyszczerzył się jak głupi i czekał na moją reakcję.
Walnąłem go z całej siły w twarz.
- Jesteś obrzydliwy - O wykrzyczałem i wybiegłem z mieszkania.
~~~
He Tian
Usiadłem na łóżku i dotknąłem swojego policzka.
- Eh - Przeczesałem palcami włosy i wstałem.
" Chyba muszę być delikatniejszy w stosunku do niego ".
Wyjąłem z lodówki gotowe danie i włożyłem go do mikrofalówki.
Gdy już było gotowe zjadłem i znów położyłem się łóżka.
***
Mo Guan Shan
- Przestań...- Wysapałem, ściskając w dłoniach prześcieradło.
- Ah! - Niekontrolowane jęki wydobywały się z moich ust.
- He Tian... Proszę... - Wiłem się jak wąż, pod dotykiem ciemnowłosego.
- Co chcesz- Wyszeptał seksownym głosem.
- Ciebie...- Wymruczałem.
- Dwa razy nie musisz prosić - Nachylił się i pocałował mój kark, po czym lekko zaczął na mnie napierać swoją erekcją.
- Kocham cię Mo Guan Shan - Szeptał wchodząc we mnie.
- Aghh!- Nabrałem powietrza do płuc, by po chwili gwałtownie je wypuścić.
Tian nie oszczędzał się w ruchach.
- Uhg...Ah! Wolniej... - Wyjęczałem cicho.
- Za chwilę... - Wyjęczał dochodząc we mnie.
***
Obudziłem się cały zalany potem oraz ze sterczącym namiotem.
" O kurwa ".
Szybko pobiegłem do łazienki, aby pozbyć się problemu... Ale samo walenie " konia " nie pomogło.
- Japierdole...- Wysyczałem przypominając sobie obrzydliwy sen.
Znów spróbowałem i doszedłem... Z imieniem tego chuja na ustach.
" No kurwa zajebiście ".
Umyłem dłonie wyszłem z łazienki.
Cdn 😘
~~~
Witam po awww... długiej przerwie 😅 moja wena wróciła i ma się dobrze, tak się zastanawiam czy ktoś jeszcze tu zagląda 🤣 no cóż mam nadzieję że wam się poda i do przeczytania w następnym rozdziale 😂
YOU ARE READING
ONE-SHOTY |Yaoi| [Zamówienia ❌]
RandomZamówienia otwarte ✔️/ zamknięte ✖/ w trakcie ✏️