3

69 7 0
                                    

Lekki Krążownik tupu Arquitens powoli zbliżał się do planety którą ochrzczono kryptonimem operacyjnym "Terra". Miał na swoim stanie pełną załogę i uzbrojenia jak i zaopatrzenie. Wszystkie systemy zostały szybko naprawione i statek był w pełni sprawny. Zostali też wyposażeni w jeden prom Imperialny 993 i jeden myśliwiec TIE Interceptor znany też jako myśliwiec przechwytujący. Tymczasowym głównym dowódcą na statku jest Eren Jeager. Dowódcy statku, porucznikowi Zongowi, niezbyt odpowiadał fakt że odpowiada przed znacznie młodszym oficerem. Sam Zong miał już ponad 22 lata. Eren wiedział że jego obecność nie odpowiada dowódcy statku ale nie zamierzał się teraz tym przejmować. Miał w końcu zadanie do wykonania.

Statek ten jest jednym z kilkunastu wchodzących w skład "Zaginionej Floty". Ogółem Flota liczy 37 okrętów i 9 modułów konstrukcyjnych. Są to następujące statki:

*Gwiezdne Niszczyciele w liczbie 8

* Lekkie Krążowniki tupu Arquitens w liczbie 12

* Transportery 651 typu Gozanti w liczbie 16

*Statek Dostawczy w liczbie 1

* Moduły Konstrukcyjne w liczbie 9

Wszystkie są w najróżniejszym stanie. Jedne w gorszych inne w lepszych ale na szczęście wszystkie w pełni nadają się do użytku. Problemem jest zaopatrzenie. O ile zapasy energii i paliwa mogą zostać szybko rozwiązane dzięki modułom konstrukcyjnych które mogą pozyskiwać te surowce jak i wytwarzać syntetyczne paliwo w odpowiednich dla floty ilościach to kwestia jedzenia pozostawia wiele do życzenia. Eren dobrze wie że Admirał wysyłając go na patrol chce dowiedzieć się czy możliwe będzie zawarcie umowy pomiędzy flotą i tubylcami w tej kwestii. 

- Wejdziemy w atmosferę planety za minutę - Zameldował pilot
- Doskonale, gdy tylko to zrobimy przystąpcie do wykonania ponownego skanu obszaru który rozkazano nam zbadać - Rozkazał Porucznik nim Eren zdążył pomyśleć nad jakimkolwiek rozkazem co tylko potwierdzało niechęć Zonga do niego

- Dokładnie, skupcie się jednak na obrębie terenu wewnątrz muru - Spojrzał lekko z ukosa na Porucznika - Wątpię byście kogoś znaleźli poza nimi

 Oj doprawdy? - Spytał ktoś z za Erena i klepną go w ramię czym zaskoczył go

Eren szybko się odwrócił zdenerwowany tym uczynkiem i ze zdziwieniem a raczej szokiem zobaczył Ezre Bridgera który szczerzył się do niego jak głupi do sera.

- Bridger!? - Wycedził zdezorientowany z szeroko otwartymi oczami czym zwrócił uwagę reszty załogi mostka która była nie mniej zaskoczona widokiem rebelianta

- Cześć - Przywitał się jakby ze starymi przyjaciółmi co było raczej dziwne w obecnej sytuacji

- Jak!? Dlaczego!? Co ty tu...!? - Nie mógł się wysłowić

- A szybami - Wskazał na suit a tam zobaczyli otwarty właz - Tak samo odstałem się nimi na ten statek - Wyznał 

- Straże! - Wrzasną Porucznik wyjmując blaster a do pomieszczenia wparowało dwoje szturmowców którzy gdy zobaczyli rebelianta zatrzymali się zdziwieni w wejściu ale szybko się opamiętali i wycelowali w niego

- Spokojnie - Bronił się ze spokojem Ezra z podniesionymi do góry rękami na znak że nie ma złych zamiarów

- Skłuć go! - Rozkazał Eren

Szturmowcy już przystępowali do wykonania zadania kiedy kajdanki wyleciały mi z rąk i wylądowały w rękach Ezry.

- To naprawdę nie będzie konieczne - Oznajmił i odrzucił kajdanki na ziemię i ruszył w stronę Iluminatora ale zatrzymał się przed schodami gdy zobaczył Erena z wyciągniętą i wycelowaną w jego kierunku bronią - No naprawdę... - Westchną

- Ręce za głowę! - Gdy ten nic nie zrobił Eren zbulwersował się - JUŻ! - Wrzasnął 

- Jak mam was przekonać do swoich dobrych intencji? - Spytał Ezra

- Dobrych Intencji? - Spytał Zong - Żarty sobie robisz?

- To nawet prawdopodobne - Stwierdził Eren

- Ale naprawdę nie mam złych zamiarów - Bronił się dalej Ezra - Jaki bym miał cel w atakowaniu was? - Spytał i popatrzył po reszcie - Siedzimy w tym wszyscy razem 

Parę osób wymieniło spojrzenia a porucznik prychnął.

- Razem? Doprawdy? - Fukną z pogardą - Przypominam ci że to przez ciebie się tutaj znajdujemy!

- Racja - Zgodził się z nim Eren - To przez ciebie tu tkwimy - Erena zalewała złość kiedy przypomniał sobie gdzie się znajduję - Hehe - Szczery chichot Kapitana zaskoczył wszystkich - Choć akurat ja mam do ciebie najmniej pretensji - Ramieniem wskazał na obraz za Iluminatorem gdzie widać już było nie gwiazdy a chmury i błękitne niebo - W końcu odnalazłem swoją planetę 

Ezra był zaskoczony tym wyznaniem i lekko się uśmiechną ale Porucznik wydawał się oburzony.

- Kapitanie! Nie czas na sentymenty! - Zbliżył się o jeden krok do Ezry i wycelował broń w głowę - Zastrzelmy go tu i teraz - Zaproponował

- Nie! - Zabronił Eren - To więzień Admirala - Niespodziewanie dla innych schowal swą broń do kabury - Bridger - Ten skupił swoją uwagę na nim - Jeśli mam ci zaufać to musisz się zgodzić na te kajdanki - Wskazał na te leżące na ziemi - Będziesz też pod stałą strażą - Wskazał na szturmowców a Ezar westchną przeciągle

- Naprawdę nie ma innego wyjścia? - Spytał jękliwie

- Nie - Nadeszła szybka odpowiedź

- Ale Kapitanie! - Protestował zbulwersowany Porucznik ale Ern zgromił go groźnym spojrzeniem i ten zamilkł 

- Żołnierze - Nie musiał więcej mówić bo ci wiedzieli co zrobić

- Eh, no okej - Wyciągną ręce a ci podnieśli kajdanki i mu je przypięli - Teraz jesteście spokojni?

- I to nie wiesz jak bardzo - Oznajmił Eren i odwrócił się w stronę dwójki pilotów statku - Powiadomcie Flotę o naszym niespodziewanym gościu - Oznajmił 

- Tak jest - Potwierdzili rozkaz 

- I sir, jesteśmy już na miejscu a skany zostały zakończone - Oznajmił jeden z nich 

Ezra i porucznik podeszli do Iluminatorów by przyjrzeć się planecie a reszta załogi wróciła do swych zadań.

Eren patrzył z zapartym tchem na widok przed nim. Bo oto z chmur wyłaniał  się niezwykły widok. Ogromny mór oddzielający świat ludzi od świata Tytanów. Bariera chroniąca ich od nich od przeszło stulecia! Widok zapierał w piersiach. Nie ulegało żadnym wątpliwością to że patrzyli na jeden z cudów Galaktyki!

- Wspaniałe - Wyszeptał chyba nie do końca świadomie Ezra a reszta załogi mogła spokojnie przyznać mu rację w tym Porucznik a Eren zachichotał z zadowoleniem reakcją załogi 

- Bo to mój dom - Oznajmił Eren a  na jego twarzy pojawił się wielki uśmiech a w oczy lekko się zaszkliły - Mój dom

W Nieznanym Świecie [Attack No Titans/Star Wars]Where stories live. Discover now