Rozdział XI

624 45 8
                                    


Sherlock już od dłuższego czasu zastanawiał się nad wszystkimi wyciągniętymi informacjami. Brama Podziałów. Artefakty. Dziwne zachowania Wooda. Wampir jako Nowy. A to wszystko tyczyło się sprawy zaświatów. W głowie młodego detektywa powstało jedno pytanie: Po co Krumowi wampir? Krukon domyślał się, że ludzie są dla Wiktora istotni ze względu na poszukiwania artefaktów. Ale wampir?

Razem z Johnem przez pół nocy siedzieli nieprzytomnie w dormitorium. Watson sporządzał listy dla reszty debilnej siatki spiskowej jaką kazała im stworzyć Granger, a on wytrwale myślał. W pewnym momencie był nawet delikatnie podenerwowany, bo żadne logiczne rozwiązanie nie nasuwało mu się na myśl. Doszedł w końcu do wniosku, że Krum musi chcieć pozbyć się białej magii, która sprzeciwiła mu się podczas opętania. A młody wampir, narwany i wiecznie głodny był najlepszy do takiej roboty. Dlatego Sherlock musi odnaleźć źródło dobrej magii pierwszy.

Chłopak postanowił zabrać się za to natychmiast. Uznał, że wszystko inne może poczekać. Skoro wrogowi bardzo zależy na pozbyciu się tej konkretnej osoby, to znaczy że jest ona w stanie go pokonać. Kiedy Watson był na lekcjach Sherlock poszedł na wagary. Cieszył się, że nie mają razem z Johnem zajęć, bo prawdopodobnie szybko by dostał od starszego reprymendę.

Na wstępie przejrzał wszystkie karty osobowościowe i najciekawsze trzy trzymał w rękach. Jedną niestety musiał odrzucić. Profesor Granger pomimo umiejętności nie mogła być Źródłem (tak Sherlock nazwał poszukiwaną osobę). Gdyby nim była na pewno by ich uświadomiła. No i nie potrzebowałaby czasu na zrozumienie co się właściwie stało, kiedy opętana dziewczynka nagle ją puściła. Drugą kartką była Estella Rookwood, córka Luny Lovengood i Augustusa Rookwooda. Dziewczyna odziedziczyła po matce bujanie w chmurach, co w pewien sposób wykluczało ją z grona podejrzanych, ale mimo to Holmes postanowił ją dokładniej sprawdzić. Trzecią osobą była oczywiście Miriam Wood. Dziewczyna nadzwyczaj dobra, pomocna i bystra. Pomimo, że była pierwszoklasistką potrafiła czytać z uczuć swoich kolegów jak z zapisanej kartki. Doradzała, ale nigdy nie dawała łamać prawa czy krzywdzić innych. Nie ma informacji na temat matki dziewczyny, a to bardzo utrudnia sprawę. Detektyw musiałby w jakiś sposób wyciągnąć wszystkie informacje od samego profesora Olivera Wooda, albo profesor McGonagall, co jest wręcz niemożliwe. Oboje bardzo strzegli wszystkiego co było związane z Miriam nie wiedzieć dlaczego.

Kolejnym etapem jego poszukiwań było sprawdzenie ścieżek, którymi każda z dziewczyn podąża zazwyczaj. Przeanalizował miejsca i powyciągał wnioski. Z Estellą nie było tak trudno, często poruszała się po zamku w różnych kierunkach. Nigdy nie były one jednak schematyczne, zawsze szła tam gdzie poniosą ją nogi. Gorzej jednak poszło chłopakowi z Miriam. Dziewczyna miała konkretne schematy: Dormitorium (nie pytajcie jak tam wszedł), najprostsza droga do Wielkiej Sali, normalne, typowe drogi do klas, łazienka i Skrzydło Szpitalne. W żadnym z tych miejsc nie było ani śladu po czymś nietypowym, jednak trzeba zaznaczyć, że Skrzydło Szpitalne było dla niego nieosiągalne. Pani Pomfrey przyłapała go na szwędaniu się po szkole podczas lekcji i natychmiast wygoniła na lekcje. Jak na złość musiała go zaprowadzić, a tam spotkał się z karcącym spojrzeniem Wooda. Oczywiście Holmes wylizał się od pytań "dlaczego wagaruje" pod pretekstem "Przecież to proste!" i przetransmutowaniem palca innego krukona w mackę ośmiornicy. Profesor przestał się dopytywać, pokręcił zrezygnowany głową i kazał mu usiąść w ławce. Sherlock pozostając na trybie czuwania wyłączył się natychmiast z lekcji i wciąż błądził po swoich myślach dochodząc do wniosku, że Granger miała jednak rację, Miriam jest bardzo podejrzana.

Po lekcji Holmes nie zamierzał iść na następną. Ale zanim zniknął za zbroją przy Skrzydle Szpitalnym, by tam poczekać aż będzie mógł się zakraść do wyżej wymienionego pomieszczenia złapał go najlepszy przyjaciel.

5 Metrów ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz