✔ Tinder | NCT's Jaeyong

25

 Nie widziałam jak zacząć, to co chcę powiedzieć. Czułam, że zdradzam tym Jaehyuna, ale nie chciałam też żeby okłamywał Taeyonga. Może nawet po tym będzie lepiej?

- Więc... To co tak bardzo chciałam żebyś wiedział to... - zatrzymałam się na chwilę. - że nie jestem tym, kim myślisz.

 Widać było zdziwnienie na jego twarzy, ale nie przerywał mi.

- To nie ja z Tobą pisałam, tylko mój brat. - tym razem nawet otworzył buzię z oszołomienia. - ale zanim zaczniesz mnie, czy jego nienawidzić, musisz wiedzieć, że nie robił sobie z Ciebie żartów. Chciał Ci nawet to powiedzieć, ale zabrakło mu odwagi, więc wysłał tutaj mnie żebym udawała.

 Chyba mocno się zastanawiał, co ma odpowiedzieć. W końcu to niecodzienna sytuacja. Nie zdziwiłabym się nawet jakby zaczął na mnie krzyczeć, co o dziwo się nie stało.

- Jak ma na imię? I czemu nie mógł mi tego powiedzieć w twarz?

Jego głos był trochę smutny. Szczerze, to myślałam, że będzie się wściekał, ale chyba jest mu teraz tylko przykro.

- Na imię ma Jaehyun. - wytrzeszczył oczy z wrażenia. - Nie powiedział Ci, bo... bał się, że go od razu odrzucisz. Nigdy nie był w związku, więc nie wiedział jak ma się zachować, gdy dowiedział się, że jest gejem...

- Chciałbym go bardziej poznać. - gdy to usłyszałam, to prawie umarłam ze szczęścia.