Prolog

552 38 23
                                    

Pov. Lotus

Pierwszy dzień w szkole.
Suuuuuuuper. (Wyczuj sarkazm)
Jak zawsze rodzice se wymyśliliiii...
Jak to mama Geno powiedział:
"Bo nauka jest bardzo WAŻNA."
Mam tego dosyć.
Nie tylko mną się nie interesują, a jeszcze wysyłają do najgorszego miejsca w jakim człowiek/potwór może się znajdować. Nawet piwnica Lust'a nie jest taka groźna...


No może przeliczam się ze słowami..., ale kogo to obchodzi?!
Na pewno nie moich pojebanych rodziców.
Nawet gdyby mnie porwali to i tak, by tego nie zauważyli...

No może, by zauważyli, ale mieli, by to w d*pie.

Ech...
Stoję właśnie przed "piekłem".

Lotus: Witaj śmie(r)ciu
(czytaj: Jego ojciec), żegnaj piękne (czytaj: g*wniane) życie...

No to co?
Zaczynamy!

Fell!Poth  What Is Love?Where stories live. Discover now