Elektryczne Gitary - Dzieci (O szkole)

77 4 0
                                    

Pierwszy września już za nami, więc młodzież w wieku 6-18(19 lat) ruszyła do szkół, podczas gdy studenci tacy jak ja, dopiero zapisują się na zajęcia i to co wam powiem to fakt, że tęsknię za tym beztroskim okresem w moim życiu, kiedy zamiast tłuc całki i belki, spokojnie na długiej przerwie ogrywałem w kosza swojego wuefistę, lub spałem na zajęciach. Bądź co bądź liceum było moim najlepszym okresem życia, więc pozwólcie, że przedstawię wam "mema", który ostatecznie przelał moją czarę goryczy.

 Bądź co bądź liceum było moim najlepszym okresem życia, więc pozwólcie, że przedstawię wam "mema", który ostatecznie przelał moją czarę goryczy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(Nie zwracajcie na stronę, szukałem tego w google grafika)

Zgaduję, że część zgadza się z nim, ale pozwólcie mi go rozłożyć

Z pierwszą częścią nie zgadzam się, bo to ze szkoły czy to na Polskim, czy na podstawach przedsiębiorczości, miałem zajęcia z pisania CV.

Matematyka mówi, że twórca mema nie potrafi spytać o nic urząd skarbowy, sprawdzić strony gov i liczyć procentów, a zna się na trygonometrii.

Na temat geografii się nie wypowiem, mimo, że podstawą tego przedmiotu jest właśnie umiejętność czytania mapy. Po drugie geografia nie jest o tym "gdzie leży Ciechocinek", ale to głównie nauka o kształcie naszej planety i zjawiskach w niej lub na niej zachodzących, oraz od ucznia wymaga się podstaw znajomości krajów i ich zwyczajów, żeby nie palnął nic głupiego za granicą i żeby nie musiała interweniować ambasada.

Biologia jest nauką o życiu, która ma nam pokazać niektóre problemy, które nie są oczywiste, a niewiedza na ich temat daje nam dużo problemów, podczas gdy ilość środków na przeziębienie jest ogromna, to tracenie czasu na nauczenie kogoś czytać słów "lek na przeziębienie", lub tego co mówić u lekarza rodzinnego jest bez sensu.

Przy chemii o dziwo autor z obu stron podał to samo, ponieważ sole powstają w reakcji zobojętnienia pH, a tego dotyczy problem po lewej.

Języki natomiast to inna historia, bo "slangu" można używać, ale wyobrażacie sobie tak przejść oficjalną rozmowę? Na takich spotkaniach trzeba być "sophisticated".

O ile dla niektórych moje tłumaczenie tego może być bez sensu, to już odpowiadam na to "co poeta miał na myśli", a tu trochę posiedzimy.

Generalnie problemem jest nie to jak wygląda podstawa programowa, ale tego, jak ją przechodzimy, a robimy niektóre przedmioty tylko po łebkach, podczas gdy większość rzeczy jakie się nauczymy są po prostu w jakiś sposób pojawiają się w naszym życiu, jak na przykład wskazane wyżej potęgi i podatki.

Po drugie MEN (Ministerstwo Edukacji Narodowej) nie wie co chcecie studiować, ani co robić, więc daje wam taką wiedzę, która może przyda się wam kiedyś. Dlatego na przykład omawiane są logarytmy, ponieważ znajdują zastosowania w chemii. Więc albo uczymy ludzi na wysokim poziomie, przez krótki czas, albo studia trwające dziesięć lat, bo trzeba przekazywać wszystkim podstawy.

System edukacji działa tak, żeby ułatwić nam przede wszystkim studia i szukanie pracy, a nie, żeby dać wyremontować nam dom. Przed chwilą nawet spotkałem się z moim przyjacielem, z którym doszliśmy do wniosku, że szkoła była prosta i że fajnie by było do niej wrócić.

Doceńcie ten okres, nie jest trudny, a praca teraz może się wam na prawdę opłacić.


Ten Typek z InternetuWhere stories live. Discover now