56. Ona Wciąż Planuje Złe Rzeczy

212 8 3
                                    

*Martyna*
Piotrek gra z małym w piłkę.
Charlie oczywiście z nimi a ja czytam książkę.
- gdzie biegniesz. - Piotrek wyrywa Antosiowi piłkę - nie ma
-. Jest - wykopał mały
Zaczęłam się śmiać.
- co dziecko cię ogrywa
Zaczęliśmy się śmiać.
Ojciec Piotrka przyszedł i się patrzy.
Odłożyłam książkę i poszłam do moich chłopaków.
- mały podaj
- no to już wygrałem - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
Mały mi podał i strzeliłam do bramki.
Piotrek padł na trawę.
Zaczęliśmy się śmiać.
- trzech na jednego
Śmiejemy się.
Charlie przyleciał i polizał go po twarzy
- Charlie. Będę zazdrosna
Mały się tarza po trawie.
- ja też chcę
Dołączyłam do małego.
- ok to ja też
Zaczęliśmy się śmiać.
Turlamy się po trawie.
- nie za dobrze wam - ojciec Piotrka
- on to musi wszystko zepsuć - Piotrek wzdycha
Uśmiechnęłam się do Piotrka i dałam mu buziaka.
- weź małego. Pogadam z nim
- na pewno? Wiesz, że przecież nie musisz?
- tak to się nie odczepi
- olej. Po co się denerwować?
- no ok.
- A wy co? - Krzysiek
- nic - zakryłam z małym Piotrka.
Zaczęliśmy się śmiać.
- czemu ty zawsze tu przychodzisz jak ja coś złego szykuje?
- wyczucie
Zaczęliśmy się śmiać.
Wzięłam małego na ręce i poszliśmy do domu. Usiedliśmy przy stole. Mam małego na kolanach.
Piotrek robi kawę i przyniósł ciasteczka.
- to co tam u was? - Krzysiek
- nic ciekawego - Piotrek
- jasne - mówię
Mały się śmieje.
Ktoś puka.
- otworzę
- ok
Podeszłam z małym do drzwi i otworzyłam. Ojciec Piotrka
-. Słucham? - mówię
- zawołaj Piotrka
- pomyłka.
Zamknęłam drzwi.
Śmieją się.
-. No co. Pomyłka
Zaczęliśmy się śmiać.
Pijemy kawę a mały kakao.
- a u ciebie co tam?
- mam wolne
- aha
Zaczęliśmy się śmiać.
Mały biega po całym domu z Charlie.
- mały ostrożnie
-, Oki
I uderzył o szafę
- mówiłam maluchu. Przyszedł ze łzami w oczach. Wzięłam go na kolanka i mocno przytuliłam.
- czym uderzył - pytam
- ręką.
- ojojoj
Masuje mu rączkę.
- zaraz przestanie - dałam mu buziaka
- ja też wpadne na szafę i dostane buziaka
- phy.. Ty nie jesteś dziecko
Mały się Przytulił do mnie.
- weź bo zrobi się zazdrosny
Zaczęliśmy się śmiać.
- nie robicie paniki? Do szpitala?
- aż tacy świrnięci nie jesteśmy - mówię
- uderzył się tylko - Piotrek poglaskał małego po włosach
- pójdziesz do taty
Pokiwał głową. Piotrek go wziął i pokazał mi język.
Krzysiek się śmieje.
- wiesz nie dziwię się, że ona wciąż planuje złe rzeczy
Zaczęliśmy się śmiać.
- nasmaruje mu może tą rączkę
Wstałam i poszłam po apteczke.
Wróciłam na miejsce.
- Antoś daj rączkę - dał. Wycisnęłam maść i smaruje mu.
Piotrek wziął rękawiczke i dmucha ją.
Rozmiesza małego. Zaczęliśmy się śmiać.
- Abu bu bu - bije go rękawiczką. Leciutko
- tata!
- ooo
- oddaj tacie
Wziął rękawiczke i bije go po głowie.
Zaczęliśmy się śmiać.










~dwa serca~ ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz