Rozdział 10

2.6K 148 14
                                    

Zaciskał ręce na jej nadgarstkach przyciskając ją do podłogi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaciskał ręce na jej nadgarstkach przyciskając ją do podłogi. Dlaczego? Nazwała go idiotą, a to jest niewybaczalne, bo absolut jest ponad wszystkim, nawet ponad głupotą. Nie wiadomo co by się stało gdyby Akashiemu nie zadzwonił telefon, wibrując w jego kieszeni. Przekopał się przez strój sportowy do łucznictwa i wyciągnął urządzenie wciskając zieloną słuchawkę.

- Co się stało, Kotaro?

- ...Niezrozumiałe dla Asaki słowa...

- Jak to się w ogóle mogło stać?!

- ...Niezrozumiałe dla Asaki słowa...

- Czekamy.

- Co się stało? - Spytała białowłosa.

- Nie mogą otworzyć tych cholernych drzwi. Za jakieś półtora godziny przyjedzie ślusarz.

- Półtorej godziny. - Powtórzyła głucho. Mieli spędzić w jakiejś szkolnej piwnicy półgodziny, dodatkowo jej towarzyszem był Akashi, a ona była głodna. Od śniadania w domu nie miała w ustach ani kęsa życiodajnych węglowodanów.

Rozpuściła włosy i zdjęła swój strój

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rozpuściła włosy i zdjęła swój strój. Pod spodem miała sportowy strój czyli leginsy i czarną bokserkę. Na rękach miała ciemne materiałowe bransolety w stylu Tetsuyi. Seijuro zrobił to samo.

Siedzieli w piwnicy już około 20 minut, z zewnątrz docierały różne dźwięki i muzyka, jednak siedzieli w ciszy.  Nie była to zwyczajna cisza, oboje chcieli ją przerwać szukając jakiegokolwiek tematu do rozmowy.

- Ciekawe jak sobie bez nas radzą. - Mruknęła nastolatka.

- Spokojnie, wszystko było dopięte na ostatni guzik zanim pewna osoba postanowiła nas tu wpakować. - Odpowiedział czerwonowłosy, nie był na nią zły, ale nie potrafił przyznać, że miała racje. Ludzie pomyśleli by, że jest niezrównoważony psychicznie.

- Nie wiedziałam, że te drzwi się zatrzasną.

- Gdybyś nie wpadła na ten głupi pomysł to... - Zaczął, ale kobieta mu przerwała.

- Mogło być gorzej. Mogłabym zaciągnąć cię do basenu, który znajdował się 50 metrów dalej i próbować utopić. - Odcięła się.

- Mogłaś, wtedy po prostu bym się przebrał. Chociaż prawdopodobnie wpadłabyś ze mną i to ciebie trzeba by było ratować.

Absolutnie Idealna [Akashi x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz