12: Until Dawn

1.5K 168 56
                                    

Na początku Taehyung nic nie słyszał, nie zauważył nawet tego, co się dookoła niego działo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na początku Taehyung nic nie słyszał, nie zauważył nawet tego, co się dookoła niego działo. Oczy utkwił w twarzy Jeongguka, jego złota skóra była prawie tak biała jak śnieg pod nimi, pozbawiona krwi.

Która zamiast znajdować się w jego organizmie pokrywała jego policzek, jego całe ciało, koloryzowała upiorną biel ciemną czerwienią, a kontrast ten był tak upiorny, że prawie przyprawiał Taehyunga o mdłości. Pomimo tego, że to nie pierwszy raz, gdy widział tak wiele krwi, na Jeongguku było to czymś całkowicie innym.

Czas wydawał się przestać płynąć normalnie, kiedy Yoongi padł naprzeciw Taehyunga, jego kolana uderzyły o zakrwawiony śnieg, a wszystko wyglądało prawie tak, jakby było w zwolnionym tempie; małe kawałki śniegu, brudu i krwi uniosły się z powodu siły uderzenia ciała Yoongiego.

– Hej, Taehyung – zawołał Yoongi, objął jego policzki, zmusił Taehyunga do spojrzenia mu w oczy. Tae zauważył delikatny złoty połysk w jego oczach, zauważył, jak szeroko otwarte są; panika tańczyła na twarzy Yoongiego, ale jego głos był stłumiony, jakby ktoś założył mu na uszy słuchawki blokujące dźwięk.

– Tae, no dalej, otrząśnij się! – Ledwo słyszał Betę, zmarszczył twarz, aby lepiej go słyszeć, lecz to nie działało, wszystko było takie zapchane, rozmazane i dziwne.

Seokjin i Namjoon otoczyli ich, obwąchując ziemię, krew, martwe ciała, Taehyunga i Jeongguka, ich nosy wychwytywały wszystko, uszy nasłuchiwały jakiegokolwiek dźwięku, a ich ciała były napięte.

Jeongguk.

Taehyung zamrugał parę razy, miał wrażenie, że jego umysł był niewyraźny, myśli niezorganizowane i w nieładzie, i po prostu... nie wiedział, czuł się tak, jakby ktoś zanurzył jego głowę w wodzie, a on nie mógł wstać.

– Jimin, on nie oddycha! – Krzyknął Yoongi. Jimin upadł obok Taehyunga, zaciskając dłonie na jego ramionach, podczas gdy Yoongi zabierał z nich Jeongguka; jego głowa uderzyła o ziemię z malutkim dźwiękiem. W uszach Tae był on prawie ogłuszający.

Yoongi zaczął robić Jeonggukowi RKO, jego ręce prawie zsunęły się z zakrwawionej klatki młodszego, gdy próbował znaleźć odpowiednie miejsce do nacisku. Przełożył całą swoją wagę na ręce i zaczął wybijać regularny rytm, cicho licząc pod nosem; jego głos był ledwo szeptem, ale widocznie drżał.

1, 2, 3, 4, 5,...

Taehyung zgubił się w liczeniu, Jimin nim potrząsał, Seokjin szczeknął ostro, a Namjoon okrążał ich, podczas gdy poddenerwowanie promieniowało z jego ciała.

– ... 29, 30 – wyliczył głośno Yoongi i uniósł ręce z klatki Jeongguka, zamiast tego jedną dłonią zatykając jego nos, a drugą unosząc jego brodę.

Taehyung nie widział, jak dostarczał mu powietrza, Jimin ponownie nim potrząsał, mówiąc, by wziął się w garść, trzymając w dłoniach jego poliki, potrząsając nimi z większą siłą niż to potrzebne tylko po to, by wymusić na nim jakąś reakcję. Lecz Taehyung nie reagował, zrobił to dopiero, gdy usłyszał jak Jeongguk nagle wziął świszczący oddech.

I'm only human (after all) | vkook PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz