14

4.9K 131 9
                                    


-,,Jedna jaskółka wiosny nie czyni,nadal Twoja sytuacja jest beznadziejna.." Stara wiedźma zamiast mnie pochwalić że robię jakiś progres to tylko gasi mój zapał by wybrnąć jakoś z tej beznadziejnej sytuacji.. -Dobrze że jestem już w domu bo jeszcze chwila w tej beznadziejnej szkole i bym ją chyba wysadziła w powietrze 

-Nie martw się Lucy,ważne że powoli polepszasz swoją sytuację,zostało jeszcze sporo czasu z pomocą Alana na pewno Ci się uda to jakoś poprawić-Słowa przyjaciółki podnoszą mnie na duchu,jeszcze parę spotkań z jej bratem i będę orłem z tego przedmiotu.

-Obyś miała racje bo wiesz co będzie jeśli nie..-Nawet nie chce sobie tego wyobrażać,rodzice by mnie z domu wyrzucili, a z wakacjami mogłabym się pożegnać

-Oj wiem wiem ,nie dajesz mi o tym zapomnieć-Fakt ciągle jej o tym gadam 

-Dobra Ty mi lepiej powiedz czy Alan zawiezie nas na tą dzisiejszą imprezę-Prawie bym o tym zapomniała

-Niestety nie,mówił że ma jakąś ważną sprawę do załatwienia na mieście -hmm co może być dla niego ważniejsze niż impreza?

-Kurde to lipa.. zapytam Liama,może będzie się tam wybierał 

-Oo świetny pomysł ,dobra ja już kończę bo mama mi kazała pranie powiesić

Napiszę do Liama wiadomość bo i tak pewnie nie odbierze 

  Heej braciszku ,jedziesz dziś na imprezę do Nathana?

Nie trzeba było nawet długo czekać na odpowiedź

  Niestety nie ,mam ważniejsze sprawy na głowie

kurczę noo i jak ja się tam teraz zabiorę...Poprosiłabym Chrisa gdyby mu wcześniej tak nie odwaliło..

-Halo ,słuchaj Lucy pojedziemy taksówką bo Liam też nie może ,to bądź gotowa na 20

-No spoczko spoczko ,to narka 

-noo pa 

Dobra trzeba się teraz zrobić na bóstwo i można się w końcu wyluzować,już chyba nawet wiem w co się ubiorę.Standardowo mała czarna tylko tym razem z długimi koronkowymi rękawami i czarne wyższe szpile,wyjątkowo postawimy na mocniejszy makijaż i całkiem proste włosy.

-Tym razem się chyba aż tak nie spóźniłyśmy co Lucy?-Podekscytowany głos Kate sprawił że załączyło mi się jeszcze większe paracie na imprezę.

-Najwyraźniej,chodź walniemy sobie coś na rozgrzewkę -Dwa razy nie trzeba było jej powtarzać 

Jeszcze kilkanaście takich rozgrzewek i bawiłyśmy się już całkowicie dobrze,nawet się nie zorientowałam kiedy było już grubo po północy i wszyscy byli mocno wstawieni.

-Kate ! zaraz przyjdę,idę do łazienki ! -Musiałam krzyczeć do przyjaciółki bo muzyka mnie zagłuszała.

Otworzyłam drzwi od łazienki ale to co tam zobaczyłam dosłownie mną wstrząsnęło,dosłownie wszystko w tej łazience było zarzygane,ale że byłam stałym bywalcem na imprezach u Nathana to dobrze wiedziałam gdzie na górze znajduje się druga łazienka,więc postanowiłam zrobić sobie dłuższy spacer.Wędrowałam chwiejnym krokiem po korytarzu piętra i już miałam wychodzić z za ściany gdy jakaś dziwna rozmowa przykuła moją uwagę ,więc postanowiłam się zatrzymać i trochę podsłuchać.

-Chyba nasz szkolny przystojniaczek Chris został w końcu pokonany bo jakoś już nic nie słychać o nim i tej jego nowej niuni -Jakiej do cholery niuni?

-Albo to po prostu cisza przed burzą - Ten koleś chyba chodzi z Alanem do klasy albo mi się wydaje 

-Co Ty skoro Alan odkąd tylko usłyszał że taa jak jeeej tam Lucy,wpadła w oko naszemu Collinsowi i chcę ją do swojej kolekcji ,postanowił że mu ją odbije i zrobi mu na złość,to chyba dotrzyma słowa -W tym momencie rozniósł się śmiech nieznanego mi chłopaka..

-Stary..wielki Chris nigdy nie przegrywa więc nie wydaje mi się żeby mu tak łatwo odpuścił -Nie mogłam już tego dłużej słuchać ,postanowiłam że do łazienki pójdę później a teraz czas się chyba upić..

Nie wierzę to stąd ta nagła zmiana nastawienia Alana do mnie i dlatego Chris był taki zdenerwowany jak jego kumpel mu powiedział że Alan może mu mnie jemu odbić..teraz to wszystko nabrało sensu,już rozumiem ich chore zachowania.Przez chwilę myślałam że Chris coś do mnie poczuł a on traktował mnie jak swego rodzaju trofeum a Alan..przez chwilę traktowałam go jak przyjaciela,miał mi pomagać z biologią a to była tylko jedna wielka zagrywka z jego strony,żeby być lepszym od Chrisa..

Już niedługo będziesz tylko moja | ZAKOŃCZONE|Where stories live. Discover now