Rozdział 20

4.8K 144 87
                                    

Ważne: osobnik o imieniu Woohyun którego poznacie później jest starszy od Sory(która ma 19 lat) o 5 lat.  mieszkał w Los Angeles od wieku 20 lat i wrócił do Korei dopiero teraz.

Sora pov.

Nadszedł ten najgorszy dzień, Poniedziałek a co za tym idzie?
Oczywiście rozmowy chłopaków z dyrektorem i wychowawcą.

-Sora pośpiesz się zaraz wychodzimy!!- krzyknął Jin. Powoli zeszłam po schodach a po chwili zostałam przeżucona przez ramię Kookiego i zniesiona do vana po czym wylądawałam  na kolanach Sugi.

Przez całą drogę do szkoły nic się nie odezwałam a gdy zaparkowaliśmy miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Wiem że to nic nie pomoże tylko wszystko pogorszy.

-Wysiadamy i nie oddalamy się od siebie bo to się może źle skończyć.- gdy przeszliśmy przez bramę szkoły, prowadziłam a Suga  trzymał mnie za rękę mocno bo chciałam ją wyrwać kilka minut wcześniej. Wszyscy ludzie na zewnątrz patrzeli się na mnie z obrzydzeniem i zaskoczeniem a inni ze złością. Gdy weszliśmy do szkoły było gorzej. A na środku korytarza stanęła Kate z jej koleżankami.

-Yoongi oppa co was tu sprowadza?- uśmiechnęła się fałszywie.

-Po pierwsze nie jestem twoim oppą i wolę jakbyś mówiła do mnie Panie Min lub wogule się nie odzywała. - ten uśmieszek zszedł jej z twarzy.

-Ale..

-Kate skończ już i idź stąd dopuki jeszcze miło proszę. - Yuiko jej przerwała a ta patrzyła na nią z mordem w oczach.

-Głucha jesteś plastiku czy jak?! Wypierdalaj.- wszyscy spojrzeli w stronę dochodzącego głosu.

- Hyunie!!!

Wydarłam się  na pół korytarza i ze łzami w oczach podbiegłam do niego od razu rozłorzył ręce i się w nigo wtuliłam cicho płacząc.

-Shh, nie płacz perełko już tu jestem i cie nigdy nie zostawię.-uspokoiłam się powoli dzięki niemu.

-Mówiłam że jest dziwką!! Puszcza się pewnie na prawo i lewo z kim popadnie.- jak zwykle
Kate musiała dodać swoje.

-Jeszcze raz tak powiesz o mojej siostrze to cie zajebie szmato!! I nie będę patrzeć na to  czy jesteś dzieczyną!!!

-Woohyun!? Jak ty się odzywasz i kto.... Sora?!- spojrzałam za siebie i zobaczyłam wujka Xiana. Podszedł do nas i przytulił mnie mocno.

-O co tu chodzi?
Patrząc na chłopaków zobaczyłam że są zagubieni.

-Chłopaki to jest mój wujek Xian a to mój brat Woohyun. To jest też rodzina Jimina oczywiście.- wujek podszedł do Jimina i go wyściskał mówiąc jak wyrusł odkąd go ostatni raz widział.

- okej, nie wiem o co chodzi ale musimy załatwić pewną sprawę u dyrektora i nie mamy zbytnio czasu.

- No to dobrze trafiliście. Jestem wice dyrektorem ale zastępuje dyrektora. Coś się stało?

-Ta tutaj dziewczyna znęca się nad Sorą.- wujek poprosił wszystkich do gabinetu razem z Kate i jej koleżankami.

Po rozważenia sprawy rodzice dzieczyn zostali powiadomieni o całej sprawie. Kate została przeniesiona do innej szkoły bo to już nie pierwsza taka skarga. A dziewczyny zostały zawieszone w prawach ucznia na tydzień.

-Gdzie teraz mieszkasz?- zapytał Hyunie.

- Z chłopakami.

- A nie chciałabyś zamieszkać ze mną i z wujkiem.- spojrzałam się po wszytkich i usiadłam prosto.

-Nie bardzo bo... Suga jest moim chłopakiem a  nie chce też zostawiać Jimina.

-Ty masz chłopaka?! Czy ty już z nim?! Ale nie jesteś w ciąży?!- spaliłam buraka a reszta się zaśmiał.

- O to samo się ostatnio pytałem hehehe- Jimin się uśmiechnął w stronę Hyuniego co on odwzajemnił.

- Chłopaki nie chce przerywać ale musimy się zbierać na trening. Sora zostajesz z wujkiem  czy idziesz z nami?

-Zostane z nimi 3 godzinki i przyjadę potem bo obiecałam komuś.- podeszłam do Yooniego i dałam mu szybkiego całusa  i uciekłam  z powrotem na swoje miejsce. Pożegnali się z wujkiem po czym wyszli.

-Hyunie o to co wcześniej pytałeś, musze zrobić test bo ostatnio się nie wyraźnie czuje.- wytrzeszczył oczy a wujek się zamyślił.

-Ja nie mogę opuścić szkoły a ty nie możesz go zrobić tutaj. Idźcie do apteki i potem do nas bo musisz to sprawdzić.- pożegnaliśmy się i skierowaliśmy się w stronę apteki która była 15 minut od szkoły a 3 minuty od ich domu.

Zrobiłam test i wyszedł pozytywnie. Zapłakana wyszłam z łazienki do Hyuniego i mu pokazałam. On mnie pocieszał a w między czasie dzwonił do wujka.

Gdy się już uspokoiłam zapytał się mnie o coś o czym myślałam od dawna.

- co teraz zrobisz?

-Ja... nie mogę zniszczyć jego kariery. Po prostu zamieszkam  gdzieś dalej na czas ciąży a potem po porodzie się tu wprowadze.  On  nie może się o tym dowiedzieć.

-Jesteś tego pewna?

-Tak. Jedzmy spakować moje rzeczy a potem pojadę do studia jak obiecałam i powiem Jiminowi i Namowi o tym.- Hyunie wziął kluczyki do auta i pojechaliśmy do dormu.

Spakowałam się do walizek biorąc jeszcze jeden T-shirt i Bluzę Sugi. A Hyunie schował jakieś tam moje rzeczy do kartonów. I tak z 4 kartonami i 3 walizkami udaliśmy się do auta. Spojrzałam ostatni raz na dorm i zamknełam go na klucz. Wchodząc do auta miałam łzy w oczach ale wiedziałam że muszę to zrobić.

-Podwieziesz mnie pod Big Hit?- przytaknął i skupił się na drodze.
Po 15 minutach dotarliśmy na miejsce. Wysiadłam a on powiedział że przyjedzie za godzinę na co się zgodziłam. Wchodząc do środka sekretarka od razu mnie skierowała do pokoju 203. Wspinanie się po schodach było okropne bo winda się zepsuła. Gdy wreszcie znalazłam ten numer weszłam do środka. W środku był Jin,Jimin i Namjoon.

-Jeśli szukasz Sugi to jest na 1 piętrze w studio.

-Aktualnie to do was przyszłam. Dzisiaj się dowiedziałam- wzięłam głęboki wdech- że jestem w ciąży.- spojrzałam na ich zaskoczony miny.- Ale nie chce psuć jemu kariery więc się wyprowadza do mieszkania Hyuniego. Jeśli coś pójdzie nie tak i Suga będzie.....nie wiem po prostu coś się stanie to możecie mu powiedzieć ale musicie to utrzymać jako tajemnica przynajmniej 3-4 miesiące.- podeszłam do nich i przytuliłam po czym wyszłam bez słowa i skierowała się w stronę studia.

Otwierając drzwi zobaczyłam plecy Yooniego, miał słuchawki an uszach i nic nie słyszał więc weszłam do środka pamiętając o zamknięciu drzwi. Przytuliłam go od tyłu na co się trochę wystraszył. Zdjął słuchawki i obrucił się w moją stronę.

-Co to za mina Jagi ?-uśmiechnął się do mnie co odwzajemniłam.
- Suga ja....wyjeżdżam na 9 miesięcy za granicę i chce z tobą zerwać bo nie wiem co się w tym czasie stanie.-mina mu zrzedła gdy to usłyszał. Coś mi mówiło że to będzie najgorsza decyzja w moim życiu i będę tego żałować.

-Co? Żartujesz? Chcesz się odegrać za tamto?

- Nie żartuje. Mam tam załatwioną najlepszą szkołę muzyczną. Po prostu wyjeżdżam.- miał łzy w oczach.

-Po tym co przeszliśmy...zrywasz ze mną dla jakiejś szkoły. Idź. Zejdź. Mi. Z. Oczu.- był zły i bardzo zraniony. Ale nie mogłam nic zrobić. Wyszłam z studia, z Big Hitu i iż jego serca. Chyba na zawsze.

         Koniec

~~~•~~~~•~~~~•~~~•

Tak to już koniec ale planuje drugą część. Napisze kilka rozdziałów dzisiaj i jutro. Może też jutro opublikuje 2 część jak będziecie chcieli.

Mam młodszą siostrę||Bts Where stories live. Discover now