Rozdział 1 (poprawiony)

11.7K 384 139
                                    

Obudziłam się i od razu spojżałam na zegarek i chyba zwariowałam bo mnie budzik nie obudził.
Wybiegłam z pokoju zabierając wczoraj naszykowane ubrania do łazienki i na szybko wykonałam poranną rutyne,
po czym szybko poszłam do kuchni.
Na blacie leżał tależ z naleśnikami i jakaś kartką, więc zjadłam szybko naleśniki i spojżałam na kartkę.

"Wyjeżdzamy na 3 tygodnie w delegacje ,pieniądze zostawiliśmy ci w gabinecie.
Mama"

Nieprzejmowałam się tym bo moi rodzice często wyjeżdzali i się już do tego przyzwyczaiłam.
Spojżałam na zegarek i wybiegłam z domu  na pobliski przystanek.

Mimo że miałam trochę czasu to wolałam pobiec. Co zazwyczaj robie z rana ale dziś nie miałam czasu więc to mi musi starczyć.

Była dopiero 7:15 a autobus miałam za 10 minut więc wyjełam słuchawki i puściłam moją ulubioną piosenkę, a zanim się obejrzałam byłam już w autobusie.

Mój wzrok przykuł chłopak siedzący na samym tyle autobusu z kapturem na głowie i maską na twarzy.
Wydawało mi się że go znam ale rozmyślanie przerwał mi dzwoniący telefon więc pojżałam na ekran.

Markuś <3

ODBIERZ ODRZUĆ

-hej Mark co tam?

-A nic chciałem się spytać czy jedziesz dziś autobusem?

-Tak.

-To zaraz będe właśnie widze że jedzie no dobra, narka.

Po rozłączeniu się schowałam telefon do kieszeni bluzy i czekałam na Marka który właśnie wsiadał.
Przytuliłam go i pocałowałam w policzek, co spowodowało że ludzie się na nas patrzeli. Nie jesteśmy parą tylko najlepszymi przyjaciółmi. Jak zwykle
rozmawialiśmy i śmialiśmy się z memuchów.

Dzień w szkole mijał jak co dzień z jednym wyjątkiem, na lekcji matmy dostałam wiadomość na kakaotalk.

Wiec po cichu  wyjęłam telefon z piórnka.
A gdy otworzyłam wiadomość to się bardzo zdziwiłam ale po chwili szybko schowałam telefon do kieszeni mundurka ponieważ usłyszałam nawoływanie nauczyciela.

-Ekhm....Panno Park słucha mnie pani?!

-tak... słucham.

Dzwonek zadzwonił co oznaczało powrót do domu.
Lecz przez moje rotargnięcie wychodząc z sali wpadłam na Marka.

-Sorki.... idziemy  na bubble tea jak zawsze?

Umówiłem się z chłopakami na trening.-

-Aha..... ..to ja się zbieram.

Przytuliłam chłopaka i ruszyłam w stronę wyjścia.

Idąc na przystanek zauważyłam tego samego kolesia co rano w autobusie.
Przestraszyłam się troche ale chwile potem zniknął mi z pola widzenia.Po chwili przypomniałam sobie o tej wiadomości na Kakaotalk więc wyjełam telefon z kieszeni i weszłam w nią.

Nieznany:

"Hej nie znamy się ale chciałbym cię poznać."

Po chwili rozmyślania czy odpisać wkońcu się zdecydowałam.

$Sora$:

"Hej, przepraszam ale nie jestem otwarta na nowe znajomości"

Nieznany:

"Aha,okej rozumiem:("

Przyjechałam do domu  i od razu włączyłam swoją ulubioną drame. Po kilku odcinkach poczułam się zmęczona więc poszłam do łazienki wykonać wieczorną rutynę po czym zamkłam drzwi na klucz, pogasiłam światła i w końcu poszłam spać

~~~•~~~•~~~

Mam nadzieje że się spodobała ta mała przeróbka. Postaram się wydłużyć fabułę jak tylko mogę.

Życzę miłego weekendu i bądźcie zdrowi 😊






Mam młodszą siostrę||Bts Where stories live. Discover now