Obudziłam się i od razu spojżałam na zegarek i chyba zwariowałam bo mnie budzik nie obudził.
Wybiegłam z pokoju zabierając wczoraj naszykowane ubrania do łazienki i na szybko wykonałam poranną rutyne,
po czym szybko poszłam do kuchni.
Na blacie leżał tależ z naleśnikami i jakaś kartką, więc zjadłam szybko naleśniki i spojżałam na kartkę."Wyjeżdzamy na 3 tygodnie w delegacje ,pieniądze zostawiliśmy ci w gabinecie.
Mama"Nieprzejmowałam się tym bo moi rodzice często wyjeżdzali i się już do tego przyzwyczaiłam.
Spojżałam na zegarek i wybiegłam z domu na pobliski przystanek.Mimo że miałam trochę czasu to wolałam pobiec. Co zazwyczaj robie z rana ale dziś nie miałam czasu więc to mi musi starczyć.
Była dopiero 7:15 a autobus miałam za 10 minut więc wyjełam słuchawki i puściłam moją ulubioną piosenkę, a zanim się obejrzałam byłam już w autobusie.
Mój wzrok przykuł chłopak siedzący na samym tyle autobusu z kapturem na głowie i maską na twarzy.
Wydawało mi się że go znam ale rozmyślanie przerwał mi dzwoniący telefon więc pojżałam na ekran.Markuś <3
ODBIERZ ODRZUĆ
-hej Mark co tam?
-A nic chciałem się spytać czy jedziesz dziś autobusem?
-Tak.
-To zaraz będe właśnie widze że jedzie no dobra, narka.
Po rozłączeniu się schowałam telefon do kieszeni bluzy i czekałam na Marka który właśnie wsiadał.
Przytuliłam go i pocałowałam w policzek, co spowodowało że ludzie się na nas patrzeli. Nie jesteśmy parą tylko najlepszymi przyjaciółmi. Jak zwykle
rozmawialiśmy i śmialiśmy się z memuchów.Dzień w szkole mijał jak co dzień z jednym wyjątkiem, na lekcji matmy dostałam wiadomość na kakaotalk.
Wiec po cichu wyjęłam telefon z piórnka.
A gdy otworzyłam wiadomość to się bardzo zdziwiłam ale po chwili szybko schowałam telefon do kieszeni mundurka ponieważ usłyszałam nawoływanie nauczyciela.-Ekhm....Panno Park słucha mnie pani?!
-tak... słucham.
Dzwonek zadzwonił co oznaczało powrót do domu.
Lecz przez moje rotargnięcie wychodząc z sali wpadłam na Marka.-Sorki.... idziemy na bubble tea jak zawsze?
Umówiłem się z chłopakami na trening.-
-Aha..... ..to ja się zbieram.
Przytuliłam chłopaka i ruszyłam w stronę wyjścia.
Idąc na przystanek zauważyłam tego samego kolesia co rano w autobusie.
Przestraszyłam się troche ale chwile potem zniknął mi z pola widzenia.Po chwili przypomniałam sobie o tej wiadomości na Kakaotalk więc wyjełam telefon z kieszeni i weszłam w nią.Nieznany:
"Hej nie znamy się ale chciałbym cię poznać."
Po chwili rozmyślania czy odpisać wkońcu się zdecydowałam.
$Sora$:
"Hej, przepraszam ale nie jestem otwarta na nowe znajomości"
Nieznany:
"Aha,okej rozumiem:("
Przyjechałam do domu i od razu włączyłam swoją ulubioną drame. Po kilku odcinkach poczułam się zmęczona więc poszłam do łazienki wykonać wieczorną rutynę po czym zamkłam drzwi na klucz, pogasiłam światła i w końcu poszłam spać
~~~•~~~•~~~
Mam nadzieje że się spodobała ta mała przeróbka. Postaram się wydłużyć fabułę jak tylko mogę.
Życzę miłego weekendu i bądźcie zdrowi 😊
YOU ARE READING
Mam młodszą siostrę||Bts
FanfictionPark Sora to przyrodnia siostra Park Jimina ze znanego zespołu BTS. Czy śmierć rodziców wyjdzie jej na dobre czy może na odwrót. UWAGA: parling: Jikook Vhope Namjin Możliwe sceny +18