JUSTIN *POV
Tu każdy musi liczyć na siebie! Więc dlaczego do cholery cały czas pomagam tej dziewczynie? Nawet nie jest w moim typie. Może to przez to, że tak niewinnie wygląda? Nie! Przecież pomogłem jej zanim widziałem jak wygląda. Dobra, nieważne! Pieprzyć to! To był ostatni raz. OSTATNI! Przeczesałem dłonią włosy i wyszedłem z budynku.
- Gdzie byłeś? - spytał Zac, zaciągając się papierosem.
- Odlać się. - wzruszyłem ramionami.
- Jak się nazywa ta nowa? - odezwał się Kevin, marszcząc brwi.
- Są dwie nowe dziewczyny. - ziewnął Zac, drapiąc się po głowie.
- Chodzi mi o tą. - Kevin skinął na Summer, która wychodziła właśnie z budynku.
- Nie wiem, nie obchodzi mnie ona zbytnio. - wzruszyłem ramionami, wyciągając papierosa z paczki.
- Zakład, że przelecę ją w ciągu miesiąca? - zaśmiał się dumnie Kevin, lustrując wzrokiem dziewczynę.
- Ile Ty masz lat. - zaśmiałem się, kręcąc głową. - Daj sobie spokój. - zaciągnąłem się papierosem i wypuściłem dym z płuc.
- A może Ty ją chcesz? - spytał podejrzliwie przyjaciel.
- Jeśli bym chciał...już dawno bym miał. - prychnąłem, ponownie zaciągając się nikotyną.
- Okej! Sprawdźmy kto jest lepszy!
- Ona mnie nie interesuje. Nie jest w moim typie. - powiedziałem znudzony, siadając na ławce i przypatrując się dziewczynie.
- Dlatego na nią patrzysz? - spytał Zac, śmiejąc się pod nosem.
- Rozmawiamy o niej! - warknąłem. - Dziwne, żebym na nią nie patrzył. - przewróciłem oczami.
- Claudia! - krzyknął Kevin, przez co wszyscy na niego spojrzeli. Chłopak skinął palcem, żeby tu podeszła. Dziewczyna powiedziała coś do swoich znajomych i ruszyła w naszym kierunku.
Słabo znam Claudie, czasami zamienimy tylko kilka zdań, ale ogólnie jest bardzo fajną dziewczyną w porównaniu do reszty ala gangsterek.
- Co jest? - spytała, stając na wprost nas.
- Kim jest ta nowa? - zagadnął Kevin, uśmiechając się szyderczo.
- Dla Ciebie Pani Nieosiągalna. - burknęła, krzyżując ramiona na piersi. - Trzymaj się od niej z daleka.
- Daj spokój. - parsknął chłopak. - Chcę ją tylko BLIŻEJ poznać. - poruszył brwiami.
- Uważaj, żeby moja pięść nie poznała się z Tobą bliżej. - powiedziała słodko dziewczyna.
- Ale zrobiłaś się groźna. - mruknął Zac. - Wiesz, że takie lubię. - cmoknął w powietrzu.
- Jesteście takimi idiotami. - westchnęła. - Trzymajcie się od niej z dala. - zagroziła i odeszła.
- To się dowiedziałeś. - parsknąłem śmiechem, wyrzucając papierosa. Zadzwonił dzwonek, co zwiastowało końcem przerwy. Wszyscy wstali i ruszyli do budynku. W szczególności Kevin, który gonił za Summer.
Nie wtrącaj się! Nie wtrącaj się!
Kevin w końcu znalazł się obok dziewczyny, a po jej drugiej stronie Joshua - skurwiel.
Zacisnąłem dłonie w pięści i czekałem, co ten dupek wymyśli. Może i ich nie słyszałem, ale zauważyłem, że cała trójka zaczęła się kłócić. W końcu Joshua klepnął Summer w pośladek i krzyknął głośno ''Zaklepana''. Trójka się zatrzymała i Summer zaczęła na niego krzyczeć.
YOU ARE READING
Silent Hill (Justin Bieber)
FanfictionSummer trafia do poprawczaka za głupotę. ''Przyjaźń ponad wszystko''? Przez 8 miesięcy będzie miała czas nad zastanowieniem się czy faktycznie tak jest. Justin jest w poprawczaku od prawie roku, ale za co?