Yoongi spojrzał na niego z dołu gniewnym wzrokiem. Mężczyźni mierzyli się wzrokiem, a moment później człowiek Nobu odsunął się od Sugi z wyraźną ulgą.

- Wybacz, nienawidzę gdy ktoś mnie bez potrzeby dotyka. I coś mi rozkazuje - powiedział raper i wyprostował się.

- Skoro już się tu pojawiłeś to wydaje mi się, że muszę porozmawiać trochę z twoją dziewczyną - uśmiechnął się Nobu.

W tym momencie Yoongi nie wytrzymał. Niemal rzucił się na faceta. Gdyby nie silne ramiona mężczyzn.

- Tylko ją dotknij sukinsynu! Zabije cię! Zdechniesz w męczarniach! - jego głos był pełen nienawiści i było wiadomo, że to nie są żarty.

Suga opamiętał się z chwilą gdy ludzie obok ciebie przeładowali broń. Charakterystyczny dźwięk rozległ się po pomieszczeniu.

Yoongi przestał krzyczeć i wygrywać się. Jego wzrok wreszcie znalazł się na tobie. Twarz szybko mu złagodniała, a oczy ukazywały troskę i tęsknotę.

- Jakie to urocze- odezwał się Nobu, a Suga odwrócił wzrok i popatrzył na niego. - Zapomniałeś już o tym? Moi chłopcy świetnie się z nią zabawili - zaśmiał się perfidnie.

- Nie kłam - warknął raper.

- Słucham? - zdziwił się mężczyzna.

- Dobrze wiem, że jej nie dotknąłeś - syknął. - Ani żaden z twoich ludzi - jego szczeka mocno się zacisnęła. - Zbyt mocno się mnie boisz - uśmiechnął się jedną stroną.

Uśmiech Nobu zbladł, tak jak jego skóra. Mężczyzna chciał to zatuszować, ale było już za późno.

- Wiem, że boisz się co mogę zrobić nawet w tym momencie- wyprostował się Yoongi. - Boisz się, że nagle mogę zmienić zdanie i nic mnie nie powstrzyma. Myślisz, że dla człowieka takiego jak ja ktokolwiek jest ważny? Spójrz na mnie. Jestem Agust D - zaśmiał się. - Doskonale wiesz, że jestem nieobliczalny i mogą przestać działać na mnie twoje słabe groźby. Ty się boisz, Nobu. Boisz się mnie - uśmiechnął się zwycięsko.

- Wyprowadźcie go! - krzyknął mężczyzna. - Pilnujcie go! - wrzasnął.

Jedyne co zdążyłaś jeszcze zauważyć to wzrok Yoongiego. Wzrok który mówi "przepraszam", a chwile później "kocham cię". 

- No i zostaliśmy sami - odezwał się Nobu stojąc tyłem do ciebie.

Zadrżałaś na dźwięk jego głosu i tego co może się teraz stać.

Mają Yoongiego.

- Boisz się śmierci [T/I]?- wreszcie spojrzał na ciebie.

Zuchwale zaprzeczyłaś ruchem głowy.

- A śmierci kogoś bliskiego? - podszedł trochę bliżej. - Nie odpowiadaj, widzę, że tak - uśmiechnął się. - Skoro już oboje tu jesteście to mogę wprowadzić mój nowy plan w życie - stanął przed tobą. - Masz tydzień. Jedne tydzień, a później zerwiesz z Agustem. Zero potajemnych spotkań. Znikniesz z jego życia, albo on zginie - nachylił się nad tobą.

- Dlaczego to robisz? Po prostu mnie zabij!- krzyknęłaś. Pod wpływem adrenaliny stałaś się odważniejsza.

- Kusząca propozycja, ale nie. Cóż... Jeśli z nim zerwiesz z "własnej woli" będzie wściekły, szybszy i dokładniejszy w swoich zadaniach, a jednocześnie nie będzie mi się buntował. Nikt z jego wrogów, który nie zna go tak jak ja nie będzie mógł go jakoś zastraszać. Bo wiesz... Każdego mężczyzny, nawet najgorszego, najczulszym punktem jest kobieta - wyjawił i odszedł kawałek od ciebie.

Prawdziwy Ty| Suga ✔On viuen les histories. Descobreix ara