Ogólnie to łzawią mi oczy, więc mogą być błędy...
Kocham was, wiecie?
*
Zostawiłaś Yoongiego samego ze swoją matką. Nie miałaś pojęcia jak się dogadają. Dopiero gdy odjechali zrozumiałaś swoją głupotę.
Siedziałaś przy stole w kuchni, nad szklanka herbaty i wpatrywałaś w okno.
- Nie martw się, będzie dobrze- usłyszałaś spokojny głos Hobiego, który właśnie wszedł do pomieszczenia.
- Hobi co ja zrobiłam? Naprawdę jest taka głupia? - zatopiłaś dłonie we włosach.
- Spokojnie. Suga hyung zaraz wróci - położył dłoń na twoim barku.
- I pewnie będzie cholernie zły- mruknęłaś pod nosem.
- I pewnie będzie cholernie zły- przyznał ci rację, a ty jęknęłaś. - Jest jeszcze szansa ze będzie zbyt zmęczony i pójdzie od razu spać- powiedział zaczynając delikatnie masować twoje spięte ramiona.
- Mam nadzieje, ze będzie to opcja numer dwa - westchnęłaś rozluźniając mięśnie pod dotykiem chłopaka.
Nagle usłyszeliście jak samochód podjeżdża pod posesje. Chwile później trzask jego drzwi, a później frontowe domu. Poprawiłaś się na krześle i zestresowana zagryzłaś wargę. Czekałaś na reakcje Sugi.
Chłopak wszedł do pomieszczenia i rzucił klucze ma stół. Jak gdyby nigdy nic podszedł do blatu i złapał szklankę.
JHope korzystając z okazji uciekł szybko z pokoju zostawiając cie z pozornie spokojnym facetem. Bałaś się odezwać, ale z drugiej chciałaś mieć to z głowy.
- Jak było?- zapytałaś delikatnie gdy chłopak nalewał sobie soku.
Słysząc twój głos odstawił karton z hukiem. Kilka kropelek napoju padło na blat. Odwrócił się w twoja stronę.
- Jak było? Jak Było?! Było cicho!- uniósł się i wrócił do zajęcia.
- Yoongi...- Zaczęłaś.
CZYTASZ
Prawdziwy Ty| Suga ✔
RandomSuga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. Bohaterką opowieści jesteś... Ty! Czy nie grzeczny chłopak potrafi się zmienić? *występują wulgaryzmy i sceny +18* ~Okładkę wykonała korkoc...