*76*

17.4K 863 2K
                                    

Ogólnie to łzawią mi oczy, więc mogą być błędy...

Kocham was, wiecie?

Kocham was, wiecie?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*

Zostawiłaś Yoongiego samego ze swoją matką. Nie miałaś pojęcia jak się dogadają. Dopiero gdy odjechali zrozumiałaś swoją głupotę.

Siedziałaś przy stole w kuchni, nad szklanka herbaty i wpatrywałaś w okno.

- Nie martw się, będzie dobrze- usłyszałaś spokojny głos Hobiego, który właśnie wszedł do pomieszczenia.

- Hobi co ja zrobiłam? Naprawdę jest taka głupia? - zatopiłaś dłonie we włosach.

- Spokojnie. Suga hyung zaraz wróci - położył dłoń na twoim barku.

- I pewnie będzie cholernie zły- mruknęłaś pod nosem.

- I pewnie będzie cholernie zły- przyznał ci rację, a ty jęknęłaś. - Jest jeszcze szansa ze będzie zbyt zmęczony i pójdzie od razu spać- powiedział zaczynając delikatnie masować twoje spięte ramiona.

- Mam nadzieje, ze będzie to opcja numer dwa - westchnęłaś rozluźniając mięśnie pod dotykiem chłopaka.

Nagle usłyszeliście jak samochód podjeżdża pod posesje. Chwile później trzask jego drzwi, a później frontowe domu. Poprawiłaś się na krześle i zestresowana zagryzłaś wargę. Czekałaś na reakcje Sugi.

Chłopak wszedł do pomieszczenia i rzucił klucze ma stół. Jak gdyby nigdy nic podszedł do blatu i złapał szklankę.

JHope korzystając z okazji uciekł szybko z pokoju zostawiając cie z pozornie spokojnym facetem. Bałaś się odezwać, ale z drugiej chciałaś mieć to z głowy.

- Jak było?- zapytałaś delikatnie gdy chłopak nalewał sobie soku.

Słysząc twój głos odstawił karton z hukiem. Kilka kropelek napoju padło na blat. Odwrócił się w twoja stronę.

- Jak było? Jak Było?! Było cicho!- uniósł się i wrócił do zajęcia.

- Yoongi...- Zaczęłaś.

Prawdziwy Ty| Suga ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz