*53*

20.1K 976 1.6K
                                    

Kocham to jpg w mediach, ok? 😂❤

Ten uczuć kiedy jesteś na koncercie, dopada cię wena, a ty nie masz gdzie tego zapisać... Mam nadzieję, że chodź połowę tego pamiętam i zapisze

*

Siedziałaś i strasznie się nudziłaś. Nagle do pokoju wpadł Jungkook.

- Hej [T/I] - zaczął nieśmiało.

Jakim cudem ten uroczy króliczek stał się tak seksownym mężczyzną? Szczególnie na scenie... International playboy.

- Cześć Kookisław - uśmiechnęłaś się.

- Kooki-co?- zapytał zdziwiony.

- Spolszczyłam ci trochę ksywkę - zaśmiałaś się z jego niezrozumiałej miny.

- Podoba mi się - pokazał swoje ząbki.

- Coś się stało?- zapytałaś nawiązując do jego przyjścia.

- Cóż, pomyślałem, że może się tutaj nudzisz i... - bawił się palcami patrząc na nie by dodać sobie odwagi. - Może chciałabyś z nami w coś pograć? - zaproponował spoglądając na ciebie z dołu.

Jak to możliwe, że on jest tak nieśmiały?

- ' Z nami'? - spytałaś zdziwiona.

- No ja, ty, V, Jimin - wymienił.

- Okej - zgodziłaś się z uśmiechem.

- Naprawdę?- zadał pytanie szczerząc się. Przytaknęłaś ochoczo.

Zaczęłaś się powoli podnosić, mimo tych dwóch dni, nadal noga cholernie cię bolała. Mężczyzna szybko podszedł do ciebie i ci pomógł.

- Dzięki - powiedziałaś i postawiłaś jedną nogę na ziemi, a z ranną pomogłaś sobie rękami.

- Pozwolisz - mruknął chłopak, drapiąc się po karku.

Nie wiedziałaś o co chodzi dopóki Kookie nie wziął cię na ręce w stylu panny młodej. Objęłaś szybko dłońmi jego szyję bojąc się, że upadniesz. Spojrzałaś na twarz chłopaka, która była delikatnie zarumieniona, ale nie było widać na niej żadnej oznaki wysiłku. Jakbyś zupełnie nic nie ważyła.

- Umiem chodzić - odparłaś kiedy ruszył w stronę drzwi.

- Wiem, ale sprawia ci to ból. Nic się nie stanie jak przeniosę cię do salonu - uśmiechnął się i podążał z tobą na rękach korytarzem.

Nie mogłaś sobie odpuścić i pomacałaś delikatnie dłonią jego bicepsa. Mężczyzna spojrzał na ciebie zaskoczony.

- No co? To samo prosiło się, żeby go dotknąć - broniłaś się, a Kookie się zaśmiał.

Widać ponownie już przyzwyczaił się do twojej obecności i nie zachowywał się tak nieśmiało jak na początku. Cieszyło cię to, bo przecież byliście już ze sobą dość blisko. Chłopak posadził cię na kanapie, obok V.

- No hej - uśmiechnął się kwadratowo Tae i podał ci pada.

- Pójdę po Jimina - powiadomił was Jungkook i ruszył do przyjaciela.

- Poczekaj, nie lubię tak siedzieć - powiedziałaś i podałaś chłopakowi pada.

Oparłaś się dłońmi o kanapę i zaczęłaś się delikatnie zsuwać. Gdy zabierałaś 'swoją' rzecz z dłoni Tae do salonu weszli chłopcy.

- Co ty robisz na podłodze?- zapytał zdziwiony Jimin. - Taehyung- spojrzał na mężczyznę.

- To nie ja -bronił się.

Prawdziwy Ty| Suga ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz