" We walk, we laugh, we spend our time walking by the ocean side
Our hands are gently intertwined, a feeling I just can't describe
And all this time we spent alone thinking we cannot belong
To something so damn beautiful, so damn beautiful " *
***
Z Lydią długo czasu przesiedzieliśmy w tym urokliwym miejscu. Zbliżał się zmierzch, a temperatura spadła. Lyds zadrżała z zimna. Ściągłem bluzę i otuliłem jej ramiona. Podziękowała skinięciem głowy. Podniosłem się a dziewczyna zrobiła to samo. Wsiedliśmy do jeep'a i odjechałem w drogę powrotną.
***
- A więc tu mieszkasz. - stwierdziłem z uznaniem. Przede mną rozwijała się ogromna, biała willa. Przed nią stały dwa samochody, jeden matki Lydii, drugi jej.
- Dziękuję za podwózkę i wspólnie spędzony dzień. - uśmiechnęła się i wyszła z samochodu.
Czekałem aż przekroczy próg domu i dopiero wtedy mogłem spokojnie odjechać. To co między nami się działo było nierealne, brzmiało jak kiepski żart. Sześć lat praktycznie ze sobą nie rozmawiamy, a gdy jej chłopak z nią zrywa, my w jeden dzień się do siebie zbliżamy. Było to niemądre, ale wcale mi to nie przeszkadzało.
Była osiemnasta, czyli przybyłem do domu o tej godzinie co zawsze. Napisałem SMS'a do Scott'a z pytaniem czy jest coś zadane. Odpowiedź dostałem niemal natychmiast.
Od Scotty : Tylko z trygonometrii i angielskiego. A ty gdzie byłeś cały dzień? :D
Wywróciłem oczami.
Do Scotty : Nie powiem ;p ... No dobra masz mnie ;D Byłem z Lydią.
Wyciągnąłem potrzebne książki, a w tym samym momencie dostałem SMS'a.
Od Lydia : Zapisałam mój numer, gdy byłeś w jeep'ie. Myślę, że się nie pogniewasz. Może pojedziemy jutro razem?
Natychmiast odpisałem Lydii, że z chęcią z nią pojadę i wszedłem w konwersację ze Scott'em, który był akurat aktywny.
Ja : Nie uwierzysz! Właśnie Lydia Martin zaprosiła mnie na wspólną jazdę do szkoły ;D
Scott : ...
Na potwierdzenie swoich słów wysłałem mu zrzut ekranu. Przeczytał, ale nie odpisał. Postanowiłem nie przejmować się tym i tylko zasiadłem do lekcji. Gdy skończyłem było parę minut przed godziną ósmą. Poszedłem się wykąpać i zszedłem na dół, gdzie nie było ani żywej duszy. Mój ojciec pewnie wróci późno w nocy, ale dopiero jutro. Westchnąłem i przygotowałem sobie posiłek. Brudne naczynia włożyłem do zlewu i wróciłem się na górę, gdzie położyłem się na łóżku z telefonem w ręku.
" When You Fall Asleep Tonight, Just Remember Then We Lay Under The Same Stars. "**
Dobranoc, Lydio Martin.
***
* tłum. "Spacerujemy, śmiejemy się, spędzamy czas chodząc po brzegu oceanu
Nasze ręce są delikatnie splątane, uczucie którego nie mogę opisać
I przez cały czas spędzony osobno myślę jak nie możemy należeć
Do czegoś tak cholernie pięknego, tak cholernie pięknego "~ Shawn Mendes, Imagination** tłum. " Kiedy będziesz zasypiać tej nocy, pamiętaj, że leżymy pod tymi samymi gwiazdami. " ~ Shawn Mendes, Never Be Alone
YOU ARE READING
Imagination | STYDIA
Teen Fiction" To znowu Ty.Przechodzisz obok mojego domu,a ja pragnę Cię zawołać po imieniu. Chcę ci powiedzieć jaka jesteś piękna. Nie przestaję Cię pragnąć. Ty tego nie wiesz, ale to prawda. Nie potrafię zmusić moich ust do powiedzenia słów, które chce wypowie...