11

234 11 0
                                    

" We walk, we laugh, we spend our time walking by the ocean side

Our hands are gently intertwined, a feeling I just can't describe

And all this time we spent alone thinking we cannot belong

To something so damn beautiful, so damn beautiful " *

***

Z Lydią długo czasu przesiedzieliśmy w tym urokliwym miejscu. Zbliżał się zmierzch, a temperatura spadła. Lyds zadrżała z zimna. Ściągłem bluzę i otuliłem jej ramiona. Podziękowała skinięciem głowy. Podniosłem się a dziewczyna zrobiła to samo. Wsiedliśmy do jeep'a i odjechałem w drogę powrotną. 

***

- A więc tu mieszkasz. - stwierdziłem z uznaniem. Przede mną rozwijała się ogromna, biała willa. Przed nią stały dwa samochody, jeden matki Lydii, drugi jej. 

- Dziękuję za podwózkę i wspólnie spędzony dzień. - uśmiechnęła się i wyszła z samochodu. 

Czekałem aż przekroczy próg domu i dopiero wtedy mogłem spokojnie odjechać. To co między nami się działo było nierealne, brzmiało jak kiepski żart. Sześć lat praktycznie ze sobą nie rozmawiamy, a gdy jej chłopak z nią zrywa, my w jeden dzień się do siebie zbliżamy. Było to niemądre, ale wcale mi to nie przeszkadzało. 

Była osiemnasta, czyli przybyłem do domu o tej godzinie co zawsze. Napisałem SMS'a do Scott'a z pytaniem czy jest coś zadane. Odpowiedź dostałem niemal natychmiast.

Od Scotty : Tylko z trygonometrii i angielskiego. A ty gdzie byłeś cały dzień? :D

Wywróciłem oczami. 

Do Scotty : Nie powiem ;p ... No dobra masz mnie ;D Byłem z Lydią. 

Wyciągnąłem potrzebne książki, a w tym samym momencie dostałem SMS'a. 

Od Lydia : Zapisałam mój numer, gdy byłeś w jeep'ie. Myślę, że się nie pogniewasz. Może pojedziemy jutro razem? 

Natychmiast odpisałem Lydii, że z chęcią z nią pojadę i wszedłem w konwersację ze Scott'em, który był akurat aktywny. 

Ja : Nie uwierzysz! Właśnie Lydia Martin zaprosiła mnie na wspólną jazdę do szkoły ;D 

Scott : ... 

Na potwierdzenie swoich słów wysłałem mu zrzut ekranu. Przeczytał, ale nie odpisał. Postanowiłem nie przejmować się tym i tylko zasiadłem do lekcji. Gdy skończyłem było parę minut przed godziną ósmą. Poszedłem się wykąpać i zszedłem na dół, gdzie nie było ani żywej duszy. Mój ojciec pewnie wróci późno w nocy, ale dopiero jutro. Westchnąłem i przygotowałem sobie posiłek. Brudne naczynia włożyłem do zlewu i wróciłem się na górę, gdzie położyłem się na łóżku z telefonem w ręku. 

" When You Fall Asleep Tonight, Just Remember Then We Lay Under The Same Stars. "**

Dobranoc, Lydio Martin.

***

* tłum. "Spacerujemy, śmiejemy się, spędzamy czas chodząc po brzegu oceanu

Nasze ręce są delikatnie splątane, uczucie którego nie mogę opisać
I przez cały czas spędzony osobno myślę jak nie możemy należeć
Do czegoś tak cholernie pięknego, tak cholernie pięknego "~ Shawn Mendes, Imagination

** tłum. " Kiedy będziesz zasypiać tej nocy, pamiętaj, że leżymy pod tymi samymi gwiazdami. " ~ Shawn Mendes, Never Be Alone

Imagination | STYDIAWhere stories live. Discover now