- Nic ci nie jest? -zapytałaś wchodząc do salonu.
Mężczyzna wstał z miejsca, a razem z nim Jimin. Mierzyli się chwilę wzrokiem.
- Nic mi nie jest... -powiedział i odwrócił wzrok od ciebie, patrząc pewnie w oczy Chima. - Kochanie - dodał pewnie, dokładnie zaznaczając to słowo.
- To dobrze. Martwiłam się o ciebie - mruknęłaś przecierając zaspane oczy.
- Chodź spać - odparł podchodząc do ciebie, a ty jedynie pokiwałaś głową.
Widząc jak zaspana ledwo człapiesz wziął cię na ręce jak księżniczkę, a ty wtuliłaś się w niego. Yoongi nim wyszedł z pokoju rzucił zwycięskie spojrzenie Jiminowi. Chłopak spuścił wzrok zrezygnowany.
****
Obudziłaś się wtulona w klatkę piersiową. Zamknęłaś ponownie oczy ale nagle wszystko do ciebie dotarło i otwarłaś je szybko. Chciałaś się podnieść ale dłoń Sugi skutecznie ci to uniemożliwiała.
- Yoongi co tu się do cholery dzieje?! Dlaczego jestem tutaj, co wczorajszy wieczór miał znaczyć?! - zaczęłaś na niego krzyczeć mając nadzieje, że w ten sposób zdobędziesz informacje.
- W takich momentach zastanawiam się po co cię ratowałem- jęknął i wtulił twarz w twoje włosy.
- Cholera Yoongi w co ty się wpakowałeś?! W co ty wpakowałeś mnie?! - starałaś się wyrwać.
- Nie ruszaj się - warknął.
Ty jednak go nie posłuchałaś i dalej wierzgałaś na co chłopak jęknął z bólu. Spojrzałaś na niego i delikatnie przejechałaś po jego boku. Złapałaś brzeg jego koszuli i gwałtownie pociągnęłaś do góry. Chłopak otwarł oczy i starał się zakryć ciało zanim cokolwiek zobaczysz. Za późno.
- Mówiłeś, że nic ci nie jest -warknęłaś z wyrzutem.
- To nic - westchnął i pociągnął koszulkę w dół.
- Jakie nic! Ty! Ty... - szukałaś odpowiedniej obelgi ale w tym momencie chłopak cię pocałował.
Rozluźniłaś mięśnie i zamknęłaś oczy. Działał na ciebie lepiej niż jakiekolwiek leki i melisa.
- Wszystko jest okej - powiedział odrywając się od ciebie i przykładając czoło do twojego.
Gdy otwarłaś oczy spotkałaś jego niemal czarne tęczówki. Zamknęłaś mocno oczy i przełknęłaś ślinę kręcąc głową.
- Dlaczego wczoraj mnie zaniosłeś do swojego pokoju? Przecież to musiało cholernie boleć... Co ja pieprze to na pewno nadal boli - mówiłaś, a chłopak delikatnie przejechał wierzchem dłoni po twoim policzku.
- Spokojnie, to naprawdę nic wielkiego. Kilka siniaków i zadrapań. Bywało gorzej - zaśmiał się i cmoknął twój nos.
- Ty uważasz, że to zadrapanie? - powiedziałaś na niego zła gdy wstał z łóżka.
- A co innego? - wzruszył ramionami.
- Dla mnie ta rana pod twoimi żebrami jest o krok od tej do szycia, a ty mówisz 'zadrapanie'... Tak się mówi na ledwo zdartą skórę - zamknęłaś oczy i wzięłaś oddech by się nie denerwować. Usłyszałaś śmiech chłopaka. Otwarłaś oczy i spojrzałaś na niego sylwetkę. - Krwawisz - jęknęłaś przerażona patrząc na jego zakrwawioną białą koszulkę.
- Krwawiłem - poprawił cię ściągając ubranie.
- Nie Yoongi, ty nadal krwawisz- jeszcze ty dodałaś coś na koniec. Patrzyłaś jak z rany sączy się krew i nie mogłaś uwierzyć, że od podchodzi do tego tak spokojnie. - Dlaczego nie opatrzyłeś się od razu? - zapytałaś wstając z łóżka.
- Chciałem cię położyć spać... A widząc cię taką zaspaną położyłem się na chwilę obok ciebie. Potem wtuliłaś się przez sen we mnie, a mi było dobrze... Nie czułem bólu i zasnąłem - wyznał szukając gdzieś kolejnej koszulki.
- O nie, mów gdzie masz jakieś środki do dezynfekcji i bandaże - westchnęłaś.
- Co? Chyba nie mówisz poważnie. Zaraz przestanie krwawić - zaśmiał się i schylił się po ubranie. Patrzyłaś jak prostując się próbuje zachować uśmiechnięty wyraz twarzy.
- Nie żartuje z takich spraw - powiedziałaś łapiąc jego twarz w dłonie. - Idź wziąć prysznic, sama znajdę to co potrzebuje - powiedziałaś i wyszłaś z pokoju.
*
Chcecie zobaczyć urywki 43 rozdziału? 😏
I tak wam pokaże 😂
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.Tak wyglądają od 2 dni XD
To widzimy się za jakieś 5 dni 😉
Spędźcie je dobrze 😀
Macie jeszcze to wspaniałe zdjęcie, jak będziecie tęsknić to wpatrujcie się w nie 😂
Bayo <3
أنت تقرأ
Prawdziwy Ty| Suga ✔
عشوائيSuga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. Bohaterką opowieści jesteś... Ty! Czy nie grzeczny chłopak potrafi się zmienić? *występują wulgaryzmy i sceny +18* ~Okładkę wykonała korkoc...
*40*
ابدأ من البداية