13.

21 3 0
                                    

Minął tydzień od imprezy i w sumie nic ciekawego się nie wydarzyło oprócz tego, że mój ojciec przyjechał.

Nasze stosunki z Niall'em pozostały takie jakie były - po prostu znajomi. Na szczęście nie wypominał mi tego jak go pocałowałam co niestety pamiętałam.

Jest sobota, którą mam zamiar przesiedzieć w domu przed laptopem nic nie robiąc. Nagle poczułam wibracje swojego telefonu.

Kto może coś chcieć ode mnie w ten dzień?

Spojrzałam na wyświetlacz i zobaczyłam imię Lee. Oczywiście.

Lee: Co dzisiaj porabiasz mała?

Ja: Zamierzam zrobić sobie maraton filmowy.

Lee: Szykuj popcorn. Muszę ci coś powiedzieć.

Ja: Mam się bać?

Lee: Nie. Do zobaczenia za 10 min ♡

Westchnęłam i zwlokłam się z łóżka. Muszę trochę ogarnąć pokój. Mimo, że jestem dziewczyną to jestem też straszną bałaganiarą.

Przebralam się w jakieś wygodne dresy i bluzkę. Spięłam włosy w niechlujnego kucyka i zaczęłam zbierać ubrania, które były porozwalane po podłodze. Wzięłam jeszcze wszystkie miski jakie zostały po płatkach i zaniosłam do kuchni. W międzyczasie usłyszałam dzwonek do drzwi więc je otworzyłam.

- hejka Jade! - krzyknęła moja przyjaciółka.

- hej Lee - odpowiedziałam i ją przytuliłam.

- gdzie reszta? Coś za cicho tutaj - zaśmiała się cicho.

- mama z tatą gdzieś pojechali a Jack jest u swojej dziewczyny więc wolna chata! - krzyknęłam i poruszałam brwiami na co dziewczyna się zaśmiała.

- dobra, ja przygotuje popcorn a ty - zatrzymałam się - ty tu poczekaj.

Zaczęłam szukać po wszystkich szafkach popcorn ale jak na złość nigdzie go nie ma. Kiedy już miałam się poddać w szukaniu zreknęłam i zobaczyłam, że opakowanie leży na mikrofali - ale ze mnie idiotka - wyszeptałam. Kazałam iść Lee do pokoju mówiąc jej, że zaraz przyjdę z jedzeniem.

Udiadłysmy razem na moim lóżku i włączyłam laptopa.

- to co oglądamy? - zapytałam i spojrzałam w stronę dziewczyny.

- może 'Zostan jeśli kochasz'? A potem 'pamietnik' - rzekła.

Wzruszyłam ramionami - mi pasi.

- uważaj nie bierz popcornu bo jest jeszcze gorą- - chciałam ostrzec przyjaciółkę ale trochę za późno bo zobaczyłam jak wypluwa spowrotem do miski to co miała w buzi - -cy - dokończyłam.

- jakie to gorące! - krzyknęła - chyba sobie poparzyłam język - powiedziała już i zrobiła smutną minę na co ja parsknęłam śmiechem.

Obejrzałyśmy całe dwa filmy i oczywiście nie obyło się bez płaczu. Trochę jeszcze potem rozmawiałyśmy więc postanowiłam się ją wreszcie spytać o co jej chodziło w sms'ie.

- uh Lee? - zaczęłam na co ona kiwnęła głową żebym kontynuowała - co chciałas mi powiedzieć?

Na początku nie wiedziała o co mi chodzi ale później zajażyła - chodzi o to, że emm no tak oficjalnie jestem z Liam'em.

Zrobiłam wielkie oczy ale wreszcie odpowiedziałam - o jeju naprawdę?! Gratuluję! Od kiedy?

- cicho bo jeszcze sąsiedzi cię usłyszą - zaśmiała się cicho - od wczoraj. Jak narazie to tylko ty o tym wiesz.

First love //n.h ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now