41

74 56 0
                                    

Byliśmy już w autokarze, z niecierpliwością czekaliśmy na moment gdy autokar ruszy .

*5 min później *
Oczywiście wszyscy szaleli w autokarze . Każdy zajmował się czymś innym .
Siedzieliśmy tak samo jak ostatnio .
- Ja wam mówię że jedziemy na jakieś wzgórze .
- nieee co ty.. wzgórze było ostatnio . Na pewno to będzie jakieś pole lub może jezioro .
   - JESTEŚMY JUŻ NA MIEJSCU !
Łooo... Jak ten czas szybko zleciał . Dopiero co wyruszyliśmy a  już byliśmy na miejscu.
Wysiadłem z autokaru i ujrzałem las .
- myślałem że będzie coś ciekawszego ..
Powiedziałem zażenowany .
Wszyscy zaczęli buczeć z niezadowolenia .
- Wolicie wrócić ? Nie ma problemu
- NIE ! NIE..
Bardzo nie chciałem wracać .. może i tu nie było najlepiej .. bo w sumie co ciekawego jest w lesie ? No nic ..
Przynajmniej to jest lepsze niż osierodek 
- To co będziemy robić w tym ,, LESIE"
Ktoś odezwał się za nami . Odwróciłem się by sprawdzić .
Był to jakiś chłopak na oko starszy ode mnie z blizną na skroni i ogolonymi bokami . Wyglądał jak jakiś morderca .
Widać było że nie jest tutaj za byle jaki mały wybryk .
Nie widziałem go wcześniej . Nowy raczej nie jest. Przynajmniej mi się wydaje . Lepiej będzie jak będę się od niego trzymać z daleka .
- Zaraz dobiorę was w grupy w których będziecie szukali wyznaczonych rzeczy .
Serio?? .. czułem się jak dziecko grające w podchody .
Było nas dość sporo więc zostaliśmy podzieleni na kilkanaście grup po 7-8 osób.
- Alex , Rose, John , Susan , Nick , Lucas , Jakson . Wy jesteście razem 
Noi i super . O to mi chodziło .  Najlepsza grupka na świecie .
Chcieliśmy właśnie pójść po mapki . Gdy nagle dyrektor powiedział
- A.. i do was dołączy jeszcze Drako .
- Że kto..?
- Ja.
Podszedł do mnie on .. ten chłopak którego chciałam uniknąć . Był 2 razy wyższy ode mnie .
Stałem jak posąg i wpatrywałem się w niego jak w obrazek .
Nie mogłem z siebie wydusić żadnego słowa .
- hah. Frajer ..
Popchnął mnie barem  i poszedł do moich znajomych 
Wzięliśmy mapę i w ciszy stanęliśmy przed dyrektorem .
Wszyscy zostali już przydzieleni do grup .
Dyrektor powiedział żebyśmy nie próbowali uciekać . Bo tylko pogorszymy naszą sytuację a on i tak nas znajdzie .
- Macie 3 godziny na przejście całego lasu . Na liście macie to czego szukacie . Będę na was czekał przy  małym drewnianym domku leśnym . Ruszajcie !
Każdy z grup poszedł w inną stronę .
My wybraliśmy  taką najbardziej przyjazną chociaż Nick upierał się że tędy będzie dłużej .
I miał rację..

ʙᴀᴅ ʙᴏʏ:")Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz