28

96 68 0
                                    

- Ale.. Jak to?

- Przykro mi że dowiadujesz się tego ode mnie ....

- Ale dlaczego..? Co się stało..??

- Możesz tego nie zrozumieć ...

- Chce wiedzieć !

- no dobrze ...

Zrobiłem głęboki wdech a łzy napłynęły mi do oczu.

- Ojciec bił matkę .. zabił ją .. a ja zabiłem jego..

Lucas był w szoku . Przerażony patrzył się w moje oczy .

Bałem się że , odsunie się ode mnie.. i nie będzie chciał mnie znać ..

mam tylko jego a on mnie ..

- Możesz tego nie zrozumieć .. ale

- Rozumiem .

Przerwał mi Lucas . Położył dłoń na moim ramieniu

- Przepraszam..

- Za co...?

- Przeze mnie nie masz rodziców .

- Ale mam Ciebie . To najważniejsze .. To nie twoja wina ..!

- Gdybym zrobił coś wcześniej.. eh.. nie doszło by do tego..

- I Myślisz że by to coś zmieniło ...? Ojciec zasłużył na to.. może i go nie znałem ale domyślam się jakim był człowiekiem ..

Popłakałem się .. Nie ukrywałem tego.. Czułem się strasznie mówiąc swojemu bratu że nie ma rodziców .. Nie byłem na to gotowy.. to za dużo jak dla mnie !

Lucas objął mnie , i od razu zrobiło mi się lepiej.

- Damy radę. pamiętasz ? .. Sam to mówiłeś !

Uśmiechnąłem się do niego .

- Na pewno damy .. !

Jakiś czas siedzieliśmy na łóżku i opowiadaliśmy sobie co się działo w przeszłości .

Po jakimś czasie zrobiło się późno , za oknem już świecił jasno okrągły księżyc .

Pani Robinson zadzwoniła po Panią Marley żeby po mnie przyjechała .

* 25 min później *

Pożegnałem się z Lucasem i zszedłem do samochodu nauczycielki .

Po paru minutach dotarliśmy już na miejsce .

Od razu udałem się do Rose. Dziś spałem u niej .

Otworzyłem drzwi do pokoju a Rose już spała. Po cichu zamknąłem drzwi i podszedłem do biurka żeby zgasić lampkę .

Zdjąłem koszulkę i położyłem się obok mojej myszki . w tuliłem się w nią mocno i po paru minutach zasnąłem .

Dzisiejszy dzień dał mi dużo do myślenia . Byłem sam , a teraz jest jeszcze Lucas ,, Mój Brat " .

Szczerze ..? Fajnie mieć rodzeństwo . Zresztą gdyby nie ten poprawczak to byśmy się pewnie nigdy nie poznali .. do końca życia bym żył w przekonaniu że jestem sam .

Może i są w tym jakieś plusy .

ʙᴀᴅ ʙᴏʏ:")Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz