U niego w domu

907 20 0
                                    


Gdy byliśmy u niego w domu poszliśmy do kuchni, spytał czy czegoś się napiję odparłam że wody. Siedzieliśmy z 2 albo i 3 gdz. Rozmawialiśmy o moim życiu i o jego, co się działo przez wszystkie lata jakie zdarzenia itp. W któreś chwili chwycił mnie za rękę i delikatnie trzymał.

          Zaczęło robić się już późno więc powiedziałam mu że będę się zbierać, zaproponował że mnie odwiezie  po kilku minutach się zgodziłam. Staliśmy chwilkę w jego przed pokoju i mnie zaczął przytulać  i mówić że jestem piękna czułam jak po biodrze mnie głaska swoją ręką i przyciąga do siebie i przytula. Po chwili chwycił za pośladki przytulił mocniej (byłam wystraszona w sumie). I poszliśmy w stronę drzwi. Chwycił mnie za biodra i poszliśmy do auta prowadził mnie tak przez całe swoje podwórko. 

   Jechał szybko, w sumie kocham szybkie jazdy żeby nie było hahaha...

        Gdy podjechał pod dom Kasi przytulił mnie jeszcze raz i pocałował w pół ust a pół policzka. Przez chwilkę nie wiedział co się dzieje byłam przyćmiona. I od tamtej pory się w nim zakochałam na zabój chyba. (do czasu).

Całą noc nie umiałam zasnąć myślałam o tym, miałam mętlik w głowie. Zastanawiałam się czy on mnie kocha czy chce wykorzystać. 

Romans z księdzemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz