Wieczór (po poznaniu go)

944 21 1
                                    


Leżałam już w łóżku i oglądałam z z kuzynką film jakiś ROMANTYCZNY. Stwierdziłam że napiszę do księdza więc wzięłam telefon wyszukałam go w kontaktach i napisałam :

,,SZCZĘŚĆ BOŻE, DZIĘKUJĘ ŻE ZNALAZŁ KSIĄDZ DZIŚ CZAS ŻEBY MNIE WYSPOWIADAĆ. WIELE TE SŁOWA OD KSIĘDZA DAŁY MI DO MYŚLENIA ZROZUMIAŁAM ŻE ŻYCIE MA SENS I ŻE WARTO SIĘ OTWIERAĆ, WIEM ŻE BĘDZIE MI TRUDNO NA POCZĄTKU ZACZĄĆ WIERZYĆ W LEPSZE DNI ALE MUSZĘ SIĘ POSTARAĆ TAK MYŚLEĆ, JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ, ŻYCZĘ MIŁEJ NOCY Z BOGIEM''.

Po 5 min otrzymałam wiadomość od niego :

,,SZCZĘŚĆ BOŻE, WIKTORIA CIESZĘ SIĘ ŻE MOJE SŁOWA JAKOŚ CI POMOGŁY, PAMIĘTAJ ŻE ŻYCIE JEST JEDNO I TRZEBA Z NIEGO KORZYSTAĆ A NIE ZAŁAMYWAĆ SIĘ. PAMIĘTAJ MOŻESZ WPADAĆ ZAWSZE DO MNIE, ZAPRASZAM CIĘ :) MIŁEJ SPOKOJNEJ NOCY CI ŻYCZĘ Z BOGIEM :)''.

Odczytałam z wielkim napięciem jego wiadomość i poczułam ulgę ale czułam że jestem w nim zakochana, myślałam że to tylko  zauroczenie na krótką chwilkę ale tak nie było.

Romans z księdzemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz