Just Friends

617 49 6
                                    

KURWA

NO KURWA

Ah zapomniałem..

Drogi pamiętniczku,

Park jebany chuj mu w plecy, bo w oko i dupe za przyjemnie Chanyeol to kurwa! Przysięgam ci, że to kurwa jakich mało. NIE PIEPRZĘ SIĘ Z NIKIM OD TRZECH TYGODNI, MÓWIĘ MU, ŻE SIĘ PIEPRZĘ A ON MA I TAK TO WSZYSTKO GDZIEŚ! Nawet nie spytał czy to prawda, w ogóle ostatnio rzadziej się do mnie kurewka odzywa. Chyba się obraził za to w klubie, mimo że zarzekał się, że to nie to. Nie wierzę mu.

Z TEGO CAŁEGO WKURWU POSZEDŁEM SOBIE SAM DO PUBU! S A M! JA! SKANDAL NORMALNIE ;;;; Zacząłem tam chlać na potęgę i nawet nie zauważyłem jak gadałem o pierdołach i żaliłem się słodkiemu barmanowi, który w sumie wyglądał trochę jak urocza wiewiórka, co oczywiście mu zakomunikowałem. Bardzo głośno i dosadnie, bo wiecie, to ja. Czyli cytuję „ Xiuminie masz takie słodkie puci puci polisie jak wiewiórka, chciałbym móc je tarmosić i całować, gdy będziesz mnie pieprzył w schowku na miotły, albo biurze swojego szefa!” Na co musiał się cholera mała zarumienić jak dojrzały buraczek, dodatkowo nadął polisie i już kompletnie wyglądał jak wiewiórka! Słoooooodko.

Powiedział mi, że mam czekać do zamknięcia to chętnie się mną zajmie, nawet w biurze szefa. Byłem tak zdesperowany zły i ogólnie targały mną najgorsze emocje jakie mogłyby towarzyszyć mi przy seksie, ale i tak zostałem. Chciałem wkurzyć Chanyeola, żeby w końcu się przejął, wrócił i przeprosił. A potem mógłby mnie przytulić, bo dawno tego nie robił i jestem przez to smutną kluską z nutella abs ;;; CHCE NUTELLE OD CHANIEGO ;;;;; CHANI ZAWSZE KUPUJE MI NUTELLE JAK MI ŹLE I SMUTNO ;;;; Przez niego moje uda są grube.... Ale i tak go kocham;; Jak bro, no homo w końcu. Bo przecież jakie homo! Ja i homo? Coś ty....Ja? Heh. Ta kurwa to tak oczywiste, że widzą to nawet dzieci na osiedlu... ;;;; ALE! Hetero to zero, co nie? Więc nie ma się czym martwić <3

W każdym razie...Po skończeniu pracy Xiumin, a raczej Minseok jak się okazało był naprawdę słodkim chłopakiem, nawet gdy pieprzył mnie na biurku szefa, które przypadkiem trochę...poharataliśmy. Wszystko wylądowało na podłodze, bo musiałem mieć wygodnie~

W sumie Minseok nie był kiepski, ale i tak doszedłem dużo później, bo cały czas w głowie miałem surowe spojrzenie Chana i jego słowa. Xiumin był przez to trochę smutny, bo nigdy mu się takie coś nie zdarzyło, ale zaraz na spokojnie wyjaśniłem mu sytuację i powiedziałem, że ma się niczym nie przejmować.

Jak się ogarnęliśmy zadzwoniłem po jednego z moich przyjaciół Chena, by mnie odebrał, na co on oczywiście od razu się zgodził(tak naprawdę przekupiłem go dwudziestoma dolcami, chciwa z niego świnia..) Gdy już dotarł do mnie, przywitał się też z zamykającym bar Xiuminem, który spalił buraczka i chrząknął cicho, gdy dostał od mojego przyjaciela karteczkę z numerem „Tak wiesz, jakbyś chciał kiedyś naprawdę dobrego seksu misiaczku” cytując Chena. Zarzucił mi, że nie jestem dobry. Kurwiszon jeden, ale i tak go kocham.

Staruch, bowiem mój przyjaciel był ode mnie starszy, odstawił mnie do domu, a na koniec zapytał jeszcze o Chanyeola, którego dawno u mnie nie widział. Zbyłem go, że Park po prostu ma dużo pracy, a ja nie chcę mu przeszkadzać.

Przecież nie powiem mu, że się pokłóciliśmy... Zabije mnie i uzna, że to wszystko moja wina, bo przecież Yeol jest taki „perfekcyjny.” No tak, nie zaznaczyłem... Park Chanyeol jest ukochanym młodszym kuzynem Jongdae(czyli Chena) a ja się pierdolić z jego paplaniną nie będę. O! PRZECIEŻ JESTEM ZAJEBISTY JEDYNY W SWOIM RODZAJU BYUN BAEKHYUN!

Do napisania pamiętniczku :P

P.S. Boli mnie serce, gdy myślę o Chanie.... nie lubię tego...

Pamiętnik SeksoholikaWhere stories live. Discover now