- Cześć. Jeremi napisał, że znalazłaś Ulricha. - powiedział ktoś. Wyrwało mnie to z mojego filozofowania. Podniosłam głowę.
- Wiliam! Chwila...
- O czym tak myślisz? Mogę ci jakoś pomóc?
- Poczekaj... Muszę połączyć fakty...
Ulrich być może czekał na mnie w parku. A jeśli zauważył Wiliama, to postanowił zaczekać, aż ten się zmyje. A jeśli zaczekał, to znaczy, że widział jak Wiliam mnie... pocałował.
- Coś się stało? - zapytał Wiliam. W głowie zaczęłam go natychmiast oskarżać o to wszystko, ale musiałam być tego pewna.
- Musimy iść do Odda. - powiedziałam do Wiliama.
- Po co?
- Chodź, muszę go o coś zapytać. Albo wiesz co... Zaczekaj na mnie. Sama muszę to załatwić.
- Odprowadzę cię.
- NIE! - odpowiedziałam stanowczo. To mogą być słowa, które rozpoczęły cały ten łańcuch... A w przyszłości też śmierć Ulricha... (OBY NIE!) Nie mogę tego znieść - tej niepewności... Muszę się dowiedzieć i znać prawdę.
- Odd! - zakrzyknęłam. Weszłam do jego pokoju (jego i Ulricha pokoju) bez pukania.
- Co się stało Yumi?
- Powiedz mi, czy wiesz co się działo z Ulrichem, po tym, kiedy mieliśmy się spotkać?
- Nie...
- Odd, proszę! Martwię się o Ulricha!
- Nie, nic o tym nie...
- ODD! Ja wiem, że ty coś o tym wiesz! Błagam, chcę zlepić to wszystko w całość! - mówiłam. Łzy zaczęły napływać mi do oczu. Usiadłam obok niego na łóżku. Odłożył gierkę w którą wcześniej grał, wstał i otworzył stolik nocny Ulricha. Wyciągnął chusteczki, które mi podał.
- Chcesz wiedzieć co było naprawdę?
- Tak.
- Więc najpierw odpowiedz na dwa moje pytania. Po pierwsze - czy spotkaliście się?
- Nie, Ulricha ostatecznie tam nie było.
- Jesteś tego absolutnie pewna?
- Nie... Być może czekał tam na mnie i mnie widział...
- Dobra. A drugie pytanie - czy czujesz coś do niego?
Na to pytanie zadrżała mi warga. Przeszedł mnie dreszcz. Na razie nie jestem pewna, ale od czasów skończenia z Lyoko... Brakuje mi go. Z każdym dniem mam coraz większą ochotę, żeby odpowiedzieć "tak" na to pytanie. Zawsze zadaję je sobie: każdego dnia. I dziś chyba znam ostateczną odpowiedź.
- Ja... Myślę, że... Tak. Czuję coś do Ulricha.
Odd pomyślał chwilę, po czym uśmiechnął się i odetchnął z ulgą.
- Myślę, że nie będzie to dla ciebie nic dziwnego, jeśli powiem ci, że Ulrich też coś do ciebie czuje... I chciał... Chciał ci to wyznać. Właśnie w parku. Uznał, że to najlepsze miejsce. A dokładniej USTALILIŚMY.
- Powiedział ci? Czemu nic nie mówiłeś?!
- Myślałem, że to nie zajdzie tak daleko. Myślałem, że stchórzył i chce dopracować Lyoko...
- Dopracować Lyoko? Co to w ogóle znaczy?
- Plan był taki, że powie ci to w parku. Ale kiedy dodałaś "Nie możesz mi tego powiedzieć tu i teraz?" musiał coś wymyślić, żeby ciebie tam zaciągnąć. Powiedział, ze chce ci coś pokazać. I to miało być Lyoko.
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Kod Lyoko Ewolucja - Największe starcia
ФанфикTajron wyłączył swój superkomputer - no i? Yumi, Ulrich, Wiliam, Odd, Aelita i Jeremy dalej żyją, mają obowiązki i własne życie. Nie ma sensu na nowo wszystkiego mieszać. Trzeba czekać i liczyć na to, że Tajron nie znajdzie sposobu na włączenie supe...
#5 Załamanie, cz. 3
Начните с самого начала