14. Pierwsza noc w nowym domu

1K 79 10
                                    

Yukihira Souma
Weszłaś do restauracji Yukihiry i rozejrzałaś się.
-Restauracja jest połączona z twoim domem tak?- dopytałaś.
-Tak, chodź tedy pokaże ci twój pokój.- poszedł schodami w górę, a ty za nim.
Chłopak zaprowadził cię do małego pokoju z dość sporym łóżkiem jednoosobowym.
-To twój pokój?- zapytałaś widząc plakaty z autami.
-Tak, ja będę spał na kanapie.- powiedział chłopak.
-Będzie ci wygodnie? Może śpij razem ze mną?- zapytałaś i dopiero po wypowiedzeniu tych słów zdałaś sobie sprawę co zaproponowałaś.
Zrobiłaś się cała czerwona.
-N-nie c-chodzi mi o t-t-to.- próbowałaś się bronić.
- W porządku, możemy spać razem.- chłopak wydawał się być zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Zaśmiał się widać cię całą czerwoną i poczochrał twoje włosy. 

***

Gdy w końcu zdałaś sobie sprawę, że jesteś śpiąca postanowiłaś przebrać się w piżamie i położy się spać. Twój chłopak również stwierdził, że nadeszła jego pora i położył się obok ciebie. Próbowałaś jak przysunąć się jak najbliżej ściany by oddalić się od chłopaka. On chyba to wyczuł, bo jednym ruchem ręki przyciągnął cię do siebie i zasnął. Czując rękę Soumy na tali również zasnęłaś.

Aldini Takumi
-To mieszkanko jest urocze Isami!- rzuciłaś się na szyję chłopaka który tym razem był chudy.
- Fajnie, że ci się podoba [Imię]-chan.- powiedział młodszy z braci i po krótkiej rozmowie z tobą i Takumim wyszedł z waszego mieszkania.
-Czyli od dzisiaj mieszkamy razem.- podsumowałaś z poważnym wyrazem twarzy.
-Nie gadaj, że teraz się rozmyśliłaś.- przeraził się blondyn.
-Nie no co ty.- uspokoiłaś go- Po prostu się zastanawiam nad tym czy się rozpychasz.
Chłopak przez chwilę patrzył się na ciebie nie do końca rozumiejąc co masz na myśli.
-Nie widziałeś naszej sypialni?
-Nie.- przyznał szczerze.
Zaprowadziłaś go więc do pokoju z wielkim dwuosobowym łóżkiem. Chłopak od razu spalił buraka.
-Tak śpimy razem.- podsumowałaś z uśmiechem.

***

Tak więc gdy już nadszedł czas w którym postanowiliście iść spać Takimi położył się na skraju łóżka jak najdalej od ciebie. Uznałaś, że tak być nie może. Wstałaś i przesunęłaś chłopaka na środek łóżka i się do niego przytuliłaś.
-A teraz mnie ładnie przytul i idź spać.- powiedziałaś i wtuliłaś się w chłopaka.
Obydwoje po niedługim czasie odpłynęliście do krainy snów.

Kurokiba Ryo
W takich chwilach jak ta cieszyłaś się z tego, że masz silnego chłopaka. Nie byłaś zmuszona do noszenia swoich rzeczy po schodach do waszego nowego mieszkania. Wynajęliście przytulną kawalerkę, widziałaś ją tylko na zdjęciach, bo nie miałaś czasu oglądać mieszkań. To Alice z Ryo wybierali je.
-Całkiem ładnie, a gdzie sypialnia?- zapytałaś po wejściu do środka.
-Tam.- wskazał kciukiem na zamknięte drzwi.
Otworzyłaś drzwi i zauważyłaś dość duże łóżko dwuosobowe.
-Na zdjęciach były dwie sypialnie.- powiedziałaś pokazując chłopakowi zdjęcia na telefonie.
-Panienka najwidoczniej wysłała ci złe zdjęcia.- chłopak odsunął się od ciebie bo przestraszył się aury która od ciebie emanowała.
-Zabije.
Koniec końców chłopak trzymał cię żebyś nie pojechała do Nakiri i jej nie zabiła. Wieczorem gdy już postanowiłaś, że idziesz spać położyłaś się do łóżka i próbowałaś usnąć. Kurokiba po godzinie do ciebie dołączył. Gdy zauważył, że już zasnęłaś objął cię ręką i zasnął.

Hayama Akira
-Całkiem ładny no nie powiem.-powiedziałaś oglądając nowe mieszkanie twoje i Akiry.
-Na szczęście.- chłopak opadł zmęczony na kanapę.
Nie można się było mu w sumie dziwić, w końcu kilka dni już chodziliście oglądać przeróżne mieszkania, ale wielkiej [Imię] się nic nie podobało, oczywiście do teraz.
-A co ty uważasz?- zapytałaś i usiadłaś obok chłopaka.
-Kiedy tobie się podoba mi też.- powiedział i rozłożył ręce na oparciu kanapy.
Wtuliłaś się w jego ramię i wdychałaś jego zapach. Niedługo potem wprowadziliście się do mieszkania.

***

-Kiedy się tak leży to łóżko wydaje się jeszcze większe.- powiedziałaś gdy już leżałaś na dwuosobowym łóżku pod kołdrą- Akira nie idziesz?- zapytałaś podnosząc nieco owy materiał.
Chłopak, a raczej już mężczyzna położył się obok ciebie, jednak nie przytulił cię jak oczekiwałaś tylko odwrócił się do ciebie plecami. Nie chcąc dać za wygraną wstałaś i wsunęłaś się w jego ramiona.
-C-co ty robisz [Imię]?!- krzyknął w twoja stronę.
-Tutaj jest wygodniej.- powiedziałaś z uśmiechem.
Gdy już odpłynęłaś w krainę Morfeusza, Akira z rumieńcem głaskał cię po [kolor] włosach.

Isshiki Satoshi
Właśnie nadszedł ten dzień, a tak właściwie noc, wasza pierwsza wspólna. Po tym co ostatnio wykombinował Satoshi w zupełności nie miałaś pojęcia czego się po nim spodziewać, tym bardziej, że macie spać w jednym łóżku, które mimo że jest dwuosobowe jest całkiem małe.
-Idziesz spać [Imię]-chan?- krzyknął do ciebie z sypialni mężczyzna.
-J-już idę.- odpowiedziałaś zawstydzona.
Ubrałaś piżamę z długim rękawem i spodniami, w tym stroju poszłaś do Isshikiego. Gdy weszłaś do środka zmierzył cię krytycznym spojrzeniem, ale nic nie powiedział, odwrócił się tylko na drugi bok udając obrażonego. Ty nie zrażona położyłaś się obok i próbowałaś zasnąć. W pewnym momencie poczułaś jak ktoś obejmuje cię od tyłu i zasnęłaś. Gdy obudziły cię promienie słońca niechętnie otworzyłaś oczy i spojrzałaś na ciągłe przytulającego cię Satoshiego, coś jednak ci nie grało, mianowicie był on bez koszulki. Chciałaś wstać więc odchyliłaś kołdrę i wtedy ujrzałaś coś czego ujrzeć nie powinnaś. Twój chłopak Isshiki Satoshi spał całkowicie nago i cię bezwstydnie przytulał...

Shinomiya Kojiro
-Po co ci aż tyle rzeczy?- zapytał się cie twój chłopak, któremu przyszło targać wszystkie twoje bagaże.
-Żebyś miał zagadkę magiku.- pokazałaś mu język i rozłożyłaś się na kanapie w salonie czekając aż Shinomiya wreszcie odstawi twoje torby do pokoju.
Mężczyźnie żyłka na czole zaczęła pulsować, ty jednak nic sobie z tego nie robiłaś, bo w końcu odcina ci z pensji czynsz więc chyba możesz wymagać prawda? Gdy mężczyzna odłożył wszystkie twoje rzeczy ty dumnym krokiem poszłaś się rozpakować. Po jakimś czasie gdy już obydwoje uznaliście, że pora spać poszłaś do sypialni mężczyzny i położyłaś się na łóżku. Kojiro wszedł do pomieszczenia w samych długich spodniach od piżamy eksponując przy tym swoje dobrze zbudowane ciało, chwycił za koc z szafy i wyszedł z sypialni. Przez moment analizowałaś to co się właśnie stało. Wyszłaś z pokoju i poszłaś szukać po mieszkaniu swojego chłopaka. Zobaczyłaś go leżącego na kanapie w salonie.
-Czemu tu śpisz?- zapytałaś.
-Żebyś miała zagadkę.- odpowiedział ci udając twój ton głosu.
Zirytowałaś się, w końcu twój osobisty grzejniczek wyprowadza się z twojego łóżka. Shinomiya chciał zrobić ci na złość i wykorzystał to, że tak bardzo lubisz się do niego przytulać. Nie dałaś za wygraną i poszłaś z powrotem do sypialni, ale tylko po kołdrę. Z racji, że na kanapie nie było tak dużo miejsca byś położyła się obok Kojiro, postanowiłaś położyć się na nim. Tak oto skończyło się na tym, że obydwoje męczyliście się przez całą noc, bo było wam nie wygodnie, jednak mimo tego żadne z was nie ustąpiło.

Shokugeki no Souma ~ScenariosWhere stories live. Discover now