rozdział 23

134 7 0
                                    

rozdział 23
- Hejka - odpowiedziałam  - weźcie sobie obiad - powiedział Staś
- możemy iść na górę - zapytał Natan
- to weźcie obiad ale później zniesie te naczynia
- no spoko
- a Roksana, weźcie picie z dolnej szafki
- które?
- jakie chcesz
- dzięki
Natan z Roksaną poszli na górę.
- ja dziś pójdę do domu - powiedział Michałek
- już mnie nie lubisz?
- lubię, idę bo nie chcę Ci na głowie siedzieć
- a kiedy wpadniesz?
-  może jutro
-smacznego
- nawzajem
Zjedliśmy sobie obiad i każdemu smakował.
- ja lecę - powiedział Michał który stał koło drzwi ubrany
Podeszłym do niego i chciałam przytulić ale o Staś podszedł od tyłu
- ty jesteś moja
Odwróciłam się do Stasia
- tak, tylko twoja
- dobra ja ide- Michał wyszedł z domu.
- co robimy?  - zapytał Staś
- chodź - pociagnełam chłopaka
Włączyłam radio.
- zatańczysz ze mną? - Staś wyciągnął rękę
- z chęcią
Tanczyliśmy sobie jak debile.
- idziemy na górę? - zapytał Staś
- tak
Poszliśmy sobie na górę do mojego pokoju usiadłam na łóżku a Staś zaluczył drzwi.
- po co zakluczasz?
- jak by miał ktoś wejść
- aa spoko
Staś usiadł koło mnie i zaczął robić dziwne miny
- co ty odpalasz?
- nic, chodź do mnie - chłopak chwycił mnie w talii.
Przytuliłam się do niego.
- kocham cię moja księżniczko
- jesteś moim księciem?
- jestem
Nagle zadzwonił telefon. odebrałam
           [rozmowa]
- dzień dobry - powiedziała moja mama
- część mamo
- co robisz?
- siedzę sobie
- a Staś u ciebie jest?
- nie, a co? - składałak
- a Szymon był?
- nie a jechać na noc do Natana bo jego mama zaprasza
- możesz ale musisz sąsiadke żaby zaglądala
- no okej
- a kiedy?
- może jutro
- dobra ja kończę pa
- papa
        [koniec rozmowy]
- nie - powiedział Staś
- przyjdę do ciebie misek
- nie jedź
- o jejku Staś
- Będę smutny
- nie będziesz, możemy gadać przez wideo
- Obiecujesz?
- tak
- kocham
- co ¿
- małe kotki
- nie lubię kotów
- ty jesteś kotkiem
- nie
- o kurde
- co się stało?
Staś nagle stracił przytomność.
- Staś co się stało?
nie dostałam odpowiedzi. Sprawdziłam czy oddycha. sprawdziło się
- znowu sobie żartujesz?
Otworzyłam drzwi i pobiegłam po Roksane.
- pomóż szybko - pociagnełam ją za rękę
- idę
Pobiegliśmy do mojego pokoju.
- co się stało? - zapytała Roksana
- Staś zendlał
Usiadłam koło chłopaka.
- Staś! nie żartój sobie
- może przyniosę wodę
- leży na szafce Roksana
- proszę - podała mi szklane
Nachyliłam się i dałam Stasiowi buziaka
- obudź się księciu
- co teraz? - zapytała Roksana
- weź go za nogi i damy go na łóżku
Polozyliśmy Stasia na łóżku.
- Mam iść?
- jeśli chcesz
- to jak coś to przyjdź
Moja przyjaciółka wyszła z pokoju.
- Staś, co Ci jest? - powiedziałam smutnym głosem
Chłopak otworzył oczy.
- co jest? - zapytał
- obudziłeś się wreszcie -
- długo tak leżałem?
- nie
- kocham cię - Staś podniósł się i dał całusa w policzek
- słodki jesteś
- wiem
Wstałam i chciałam włączyć telewizor 📺. Staś podszedł od tyłu i przytulił, oparł głowę na moim ramieniu.
- kocham cię księżniczko
- ja ciebie też
Odwróciłam się do Stasia i popatrzyłam się w oczy.
- skarbie…
- masz śliczne oczka
- twoje też są niesamowite - Staś się do mnie przybliżył, złapał w talii i zaczął całować. po krótkim czasie przestał
- idę się spakować - powiedziałam Stasiowi do ucha
- nie chcę żebyś wyjeżdżała
- muszę
- pomogę Ci się spakować
Poszliśmy do garderoby.
Wzięłam dosyć dużą torbę i zaczęłam brać rzeczy. Wzięłam Wszystkiego po kilka par.
- po co ci tak dużo ciuchów?
- to mało
- może
- pójdziesz mi po ładowarkę? jest w szufladzie w biurku
- tak - Staś wyszedł z garderoby po ładowarkę
Spakowałam jeszcze  potrzebne rzeczy i zamknęłam torbę. Do garderoby wyszedł Staś z ładowarką.
- co to jest - pokazał stare zdjecie
- moje zdjęcie
- a ten chłopak?
- Staś to jest zdjęcie z czerwca
- a jak miał na imię?
- Olivier
- brzydki
- oczywiście, Ty lepszy
- no
- nie fochaj się za to tylko
- nie fochne, ale też chcę takie zdjęcie
- no dobra - zaśmiałam się
- chodź do pokoju
- no dobra - poszliśmy
Staś położył się na łóżku
- kochanie, chodź do mnie- zaśmiał się chłopak
- po co?
- bo chcę się pobawić
- pojebało cię?
- nie chodź kotek
- idę, boję się ciebie
Usiadłam Stasiowi na brzuchu. Chłopak popatrzył się i zrobił dziurek. Nachyliłam się do niego i dał mi buziaka w czoło. Położyłam się na niego. Zamknęłam oczy i poczułam tylko buziaki. Zasnęłam.
               [ 19:26]
- Hej księżniczko
- hej, ja spałam?
- tak godzinę
- oo to przepraszam
- nic się nie stało, tak słodko zasnełaś
- kochany jesteś
- tak w ogóle to Natan pojechał a Roksana poszła
- pojechał do Poznania?
- tak
- o kurde, ale debil
- a już wiem
- pojechał bezemnie
- dojedziesz sama
- masz rację,
- Mam się jutro odprowadzić na pociąg?
- tak, a podasz telefon
- tak
Staś podał mi telefon i zaczęłam szybko przeglądać social media.
Oczywiście 15119 powiadomień.Sprawdziłam pociąg na jutro i był na 2 różne godziny 6:30

Inne życie / Staś Janiszewski (Zawieszone)Où les histoires vivent. Découvrez maintenant