rozdział 8

257 13 0
                                    

no Hejka
- Hej
- o której wstałeście? gołąbeczki
- godzinę temu
- wiedzisz oni nie marnują czasu jak ty mały śpioszku - powiedział Staś
- masz trochę racji - przyznam
- chodźcie idziemy coś zjeść, macie 35 minut żeby się ogarnąć i wiedziemy się w kuchni
- tak jest kapitanie 😂-krzyknął Michał
-idę po te drugie słodziaki
Pociagnełam Stasia za rękę i poszliśmy do pokoju Roksany i Natan. Weszłam że Stasiem, ale nikogo nie było.
- gdzie oni mogą być?
- może na dole chodź zobaczyć
Zeszlismy na dół i również nikogo nie było. Wróciliśmy na górę to mojego pokoju a tam siedziela Roksana i Natanek 😂.
- co wy tu robicie?
- yyy... siedzimy
- macie 30 minut żeby się ogarnąć i widzimy się w kuchni
- okej idziemy

- w co cię ubierasz Staś?
- czarne rurki i tą bluzę co lubisz a ty ?
- zaraz zobaczysz
- Mam pytanie
- tak?
- mogę twoją bluzę?
- a jaką chcesz?
- nwm fajną
Stasiu dał mi w rękę czarną bluzę
- dziękuję jesteś kochamy
- kocham cię , ale bluza do zwrotu
- nie oddam, szybko założyłam bluzę
- no dobra możesz ją zabrać
- idę ubrać spodnie zaraz wracam
Poszłam do garderoby i ubrała czarne jensy z dziurami na kolanach.
- wróciłam chodź na dół księciu
- idę
Zeszlismy na dół 5 minut po czasie
-szefowa spóźniłaś się 😂
- no niestety musisz mi to wybaczyc, idziemy na Mc czy jemu tu?
- idziemy do złotych?
- no ok ale szybko

Po chwili wyruszyliśmy razem do złotych tarasów.

Przeprasza to góry, ale uciekło mi i nie chciało mi się pisać. Chodziło o te że Staś i ja weszliśmy do pokoju Michała i Nataszy

Inne życie / Staś Janiszewski (Zawieszone)Onde histórias criam vida. Descubra agora