rozdział 11

208 11 0
                                    


__________________________

- Hej Staś
- Hej - powiedział zaspany chłopak
- wstawaj, ja już się
zdążyłam wyszykować jeszcze idę zjeść
- już wstaje - powiedział zaspany chłopak
Poszłam na dół i zaczęłam robić śniadanie do szkoły. Uszykowałam też kanapki dla Stasia.
- no Hejka queen
- no Hejka, masz tu śniadanie - podałam mu do ręki
- dziękuję, z czym to jest?
- z nutellą
- o mniam kocham cię najbardziej
- ja cb też
- idziemy już?
- tak
Wzięłam plecak, poszliśmy na korytarz ubraliśmy się żeby wyjść szybko z domu. Złapałam Stasia za rękę on podszedł i przytulił.
- Szkoda że nie chodzę z tobą do klasy
- mamy klasy do "f" prawda?
- tak, do którego chodzisz?
- Do patologicznej "B" a ty?
- Do "D" niestety
- czemu?
- Bo praktycznie wszysty hejtują z tego że nagrywam musically a mam 16 osób
- ja mam 18, masz kogoś bliskiego w klasie?
- tak mam 2 przyjaciół
- Oki
Przez naszą długą rozmowę byliśmy pod szkołą. Staś puścił moją rękę, ale i tak szedł blisko mnie. Weszliśmy do szkoły a następnie do szatni
- Hej - powiedział jakieś wysoki brunet
- Siemka - odezwał się Staś
- kto to? - cicho zapytałam
- mój ziomek - uśmiechnął się Staś
- no hejka - odezwał się do mnie przystojny chłopak
- Hej, jak masz na imię?
- Kubuś, a ty ślicznotko?
- Martyna przykro mi ale mam chłopak
- to szkoda
- No właśnie ma chłopaka- wtrącił się Staś
- aaa to już ogarniam - powiedział Kuba
- To idziesz do tej dyrektorki?- zapytałam
- Tak chodźmy
- Po co? - wtrącił się starszy chłopak
- żeby chodzić razem do klasy '' B" - wytłumaczyłam
- Oki papa, miłego dnia - uśmiechnął się Kuba
- Pa pa - miło odpowiedziałam
Poszliśmy że Stasiem w stronę dyrektorki. Zostało tylko 10 przerwy

Dzień dobry - powiedziałam do Pani Dyrektor
- Witam, co was tu zostało?
- Bo ja mam prośbę. - powiedział Staś
- jaką? - spytała dyrektor
- Czy mógłbym przenieść się do klasy "B"?
- Podaj swoje imię i nazwisko.
- Staś Janiszewski
Dyrektor zaczęła grzebać coś na komputerze. Weszła na jakieś dane.
- niech ci będzie, ale muszę ci dać papierek, poczekaj!
- dobrze - odparł chłopak
Pani włączyła drukarkę i zaczęła coś robić
- proszę bardzo - podała do ręki Stasia jakieś papier.
- dziękuję bardzo, Dowidzenia
- dowidzenia

Wyszliśmy z biura i powedrowaliśmy w stronę mojej klasy.

Inne życie / Staś Janiszewski (Zawieszone)जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें