rozdział 21

177 8 0
                                    

        ~rozdział 21~
- te czarne z dziurami
- są w mojej garderobie
- czemu?
- bo masz tam ciuchy
- a no rzeczywiście
- mogę twoja bluzę?
- jaką?
- fajną
- weź sobie którą chcesz
- o dziękuję kocham bardzo
- idę się ubrać - powiedział Staś
- no ja też, mamy 5 minut. Nie zdążę się nawet ogarnąć
- to pójdziemy później od nich
Poszłam do toalety żeby się ubrać i uczesać po chwili wróciłam do pokoju.
- jesteś gotowy? - zapytałam
- nie, muszę się uczesać
- po co masz się czesać?
- ułożyć włosy
- ja cię uczeszę.
Zrobiłam Stasiowi kaczka samuraja
- idziemy?
- tak - odpowiedział chłopak
Zeszliśmy na dół. Nie było już nikogo. Ubraliśmy się i wyszliśmy z domu, zaluczyłam drzwi i poszliśmy w stronę złotych.
- dasz mi rączkę? - zapytał Staś
- tak - podałam mu rękę
- idziesz tak ubrana na barsy?
- nie ubieram bluzkę BaM a ty?
- idę dziś wziąść trochę rzeczy z domu
- pójdę z tobą
- a która godzina?
- 11:14
- wcześnie
Wyszliśmy do złotych. -
- Chodź idziemy ich poszukać.
- napewno nie będę w mc wiesz? - zaśmiał się Staś
- dobra idziemy
Wyszliśmy to mc i zobaczyłam moje frendy. Podeszłam od tyłu do Michała i dotknęłam go po szyji.
- Hej - powiedziałam
- nie rób tak bo zawału dostałem - powiedział Michał
- nie będę, a gdzie masz brata?
- poszliśmy go do mnie zaprowadzić bo mama już jest
- aa spoko a jedliście już coś?
- tak - powiedział Natan
- idziemy dziś na ściankę robić zdjęcia? - zapytała Natasza
- no spoko - powiedziałam
- ej wy sobie coś kupcie do jedzenia a my idziemy zobaczyć na ciuchy - powiedziała Roksana
- dobra idźcie - powiedział Staś
- widzimy sie tu
- no spoko - odpowiedział Michał
Wszysty oprócz nas poszli do sklepów.
- co zamawiasz?
- co kolwiek.
- wziąść ci ten zestaw - Staś pokazał jedzenie
- tak, ale razem bo ja i tak nie zjem
- no ok, zaraz wracam
Staś poszedł zamówić zestaw a po chwili wrócił
- co tak szybko?
- bo mało ludzi
- aa no spoko
- idę
- szybko bo umrę
Staś poszedł pod blat i wziął tece.
- co chcesz?
- fryteczkę
Staś wziął frytke i dał mi do buzi
- proszę bardzo - zaśmiał się chłopak.
- dobra smacznego
- smacznego
Zjedliśmy sobie "śniadanie".
- chodź idziemy - podałam chłopakowi rękę
Staś wstał i wziął mnie za rękę
- Gdzie oni są? - zapytał
- a skąd mam wiedzieć?
- no nie wiem
- dobra chodź
- wiem gdzie są
- Gdzie?
- ulubiony sklep Michała
- aaa dobra szybko
Poszliśmy szukać naszej bandy. Weszliśmy do sklepu i zobaczyłam ich
- Hej Natasza
- no hej rybo
- idę do łazienki - powiedział Staś
- no okej będę czekać - odpowiedziałam
- dziękuję Ci że wczoraj przyszłaś
- dlaczego?
- zrobiła się taka cudowna atmosfera i rozmawialiśmy o wszystkim.
- no to szczęścia księżniczko
- a jak ze Stasiem?
- przed tym jak przyszłaś siedziałam z nim walczyć garderobie on był bez bluzki i spodni i kazał mi rozmawiać
- to nie źle moja droga
-a gdzie reszta?
- Michał jest w przebieralni a Roksana i Nataniel są już na ściance
- czekamy na chłopaków i idziemy na ściankę?
- tak
- jestem - krzyknął Staś
- idź po Michała - powiedział do Nataszy
- no okk zaraz wracam
Natasza poszła po Michała a my już poszliśmy pod ściankę.
- księżniczko?
- tak?
- źle się czuję
- chcesz iść do domku?
- chciałbym
- to idziemy misiek
- zadzwonimy do nich później
- okki - dałam rękę chłopakowi
Gdy już byliśmy pod domem wzięłam klucz i otworzyłam drzwi.
- chcesz coś do picia?
- zrobisz mi herbatę?
- tak a jaką?
- dobrą
- to zrobię Ci moją ulubioną
Zrobiłam Stasiu herbatę.
- proszę bardzo
- dziękuję
- wiedzę że z tobą trochę źle
- trochę mnie boli brzuch i głowa
- połóż się
- jesteś kochana
- poprostu nie chcę żebyś mi tu umarł, masz kocyk
- połóżysz się z mną?
- nie mogę teraz
- dlaczego?
- muszę zadzwonić
- na chwilkę tylko
- ale tylko na chwilę
Położyłam się koło Stasia na sofie.
- zaraz chyba odlecę
- ej Staś tylko mi tu nie umieraj
-kocham cię z całym serduszkiem
-słodziak z ciebie
-  idę spać
- miłego spania - cicho powiedziałam mu do ucha
Wstałam z kanapy i nachyliłam się nad Stasiem pocałowałam go w policzek i poszłam do kuchni. Postanowiłam zadzwońic do dziewczyn
         
            [ rozmowa]
- Hejka, przepraszam że nie przyszłam, ale Staś się trochę źle poczuł
- nic się nie stało, u nas Natan też się źle poczuł i teraz siedzi z Roksaną i nie wiemy co robić
-przyjdźcie tu szybko i spytaj co on jadł
- czekaj...
- no szybko
- Hamburgera
- no Staś też
- dobra idziemy papa
- papa
     [koniec rozmowy]
Po chwili usłyszałam dzwonek. Podeszłam do drzwi i otworzyłam.
- Hej - powiedział Natasza
- Hej, zapraszam
- Gdzie możemy iść?
- idź na górę z Natanem - powiedziałam to Roksany
- Michał ty nie jadłeś to co oni
- nie - odpowiedział
- to dobrze
- ja muszę iść - powiedziała Natasza
- aa to papa - przytuliłam Natasze
Michał podszedł do Nataszy i chciał ją przytulić, ale ona odchyliła się dała mu buziaka w policzek
- kocham cię - powiedział Michałek
- ja ciebie też idę
-słodko -powiedziałam
___________________________
sorry za błędy ale pisze to czasem o 3 rano więc ten 🙂🦄🌿

Inne życie / Staś Janiszewski (Zawieszone)Where stories live. Discover now