~11~

114 8 4
                                    

~Z samego rana~
Arisu POV:
Postanowiłam pójść do pokoju Ritsuki porozmawiać z nią. Wiem, że ona kocha się w Shikim od bardzo dawna i wiem, że byliby dobrą parą.
Zapukałam do drzwi pokoju białowłosej, ale nie dostałam odpowiedzi. Nie czekając dłużej postanowiłam sama wejść.
-Ritsuka-chan...-zobaczyłam dziewczynę leżącą na łóżku w piżamie i płaczącą, coś tu naprawdę jest nie tak. Dziewczyna podniosła wzrok i zdziwiła się moją obecnością.
-Cześć Arisu-san.-lekko się uśmiechnęła i znowu zaczęła płakać. Podszedłam do dziewczyny i usiadłam obok niej.
-Ritsuka. Powiedz mi do jasnej cholery co się z tobą dzieję?!-dziewczyna tylko się bardziej rozpłakała, chyba trochę przesadziłam.
-Wiem, że Shiki się w tobie kocha i widziałam cię jak się całowaliście.-ona nas widziała?-Rozumiem jeśli chcecie być razem, ja nigdy nie miałam szans u chłopaka.-Wiedziałam, że Ritsuka jest zakochana w chłopaku. Co ja zrobiłam?!
-Ale Ritsuka! Ja nigdy nie byłam zakochana w Shikim. On jest dla mnie tylko przyjacielem i bratem!-dziewczyna się zdziwiła i spojrzała mi wreszcie w oczy.
-To znaczy, że nie będziecie razem?
-No jasne, że nie będziemy głupia.-Ritsuka jest naprawdę wspaniała, ale czasami jest taka naiwna.
Później pogadałam z Ritsuką i zgodziłam się jej pomóc w zdobyciu Shikiego. Wszystko jej wyjaśniłam i opowiedziałam całą rozmowę z blondynem. Nareszcie może białowłosa będzie szczęśliwa.
♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢
Akane POV:
Biegałam po całej rezydencji w poszukiwaniu Akatsukiego. Ritsuka powiedziała mi o tym co powiedziała jej Arisu. Jednak ona nie odwzajemnia uczucia Shikiego, więc Ritsuka ma ciągle szansę.
Znalazłam nareszcie brązowowłosego w różanym ogrodzie jak siedzi na ławeczce.
-Cześć Aki.-podbiegłam do chłopaka cała zdyszana.
-Cześć Akane-chan. Co się stało? Pali się czy co?-Naprawdę Aki potrafi być bardzo zabawny, chociaż to nie jest jego specjalność. Zupełnie jak u jego ojca, wujka Subaru.
Usiadłam obok chłopaka i opowiedziałam mu wszystko o Shikim, Arisu czego dowiedziałam się od jej siostry Ritsuki.
-Wow... powiem Ci szczerze, że Ritsuka bardziej pasuje do Shikiego niż Arisu.-Aki ma sporo racji, uważam tak samo co on.
-Też tak uważam. A dzięki temu Ritsuka-chan ma duże szanse u Shiki-kuna.-nagle zerwał się silny wiatr, a wiatr poruszał jak szalony moimi włosami. Kiedy wiatr się uspokoił zdałam sobie sprawę, że Aki na mnie patrzy. Zarumieniłam się i odwróciłam wzrok od chłopaka.
♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢
Akatsuki POV:
Kiedy patrzyłem na piękno Akane normalnie nie mogłem oderwać od niej wzroku i poczułem w tej chwili lekkie pieczenie na policzkach.
Kiedy Akane-chan zorientowała się, że na nią patrzę zarumieniła się i odwróciła wzrok ode mnie. Zarumieniłem się i siedzieliśmy w ciszy przez kilka minut.
Zobaczyłem obok siebie piękną, czerwoną różę. Zerwałem lekko kwiat i postanowiłem  podarować ją Akane.
-Proszę Akane-chan.-dziewczyna spojrzała na mnie zdziwiona i jeszcze bardziej się zarumieniła.
-Wow.... dziękuję Aki-kun.-wzięła ode mnie różę, powąchała kwiat i mocno mnie przytuliła. Odwzajemniłem uścisk i oderwaliśmy się od siebie.
-Aki-kun! Siostrzyczko!-niestety Haru musiał zepsuć tą chwilę, podbiegł uśmiechnięty i przytulił nas.
-Akane, musimy porozmawiać.-rodzeństwo się ze mną pożegnało i pobiegli do rezydencji. Ja zostałem i rozmyślałem nad tym co przed chwilą się wydarzyło. Czy Akane mi się.... podoba?
♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢
Akane POV:
Brat zaciągnął mnie do salonu i usiedliśmy na kanapie.
-Mogę wiedzieć co się stało braciszku?
-Muszę z tobą porozmawiać... na temat Amaterasu.-Na temat Amaterasu? Dobra.... nic nie rozumiem.
Spytałam się brata o co konkretnie chodzi i wszystko mi wyjaśnił dziko gestykulując.
Czekaj chwilę! Mój brat jest zakochany w Amaterasu?!
Przecież oni to zupełnie dwa inne światy.
Po za tym co powiedzą wujek Reiji i Ciocia Hoshi, oraz nasi rodzice?!
-Ja nie wiem co robić Akane. Ech... jestem tym zmęczony.-zrobiło mi się żal brata, chcę mu pomóc.
-Nie martw się Haru-kun. Pomogę ci.-położyłam mu rękę na ramieniu, a on obdarzył mnie swoim "typowym" uśmieszkiem.
-Co mam zrobić by przekonać do siebie Amaterasu i pokazać jej co czuję?-Hm... dobre pytanie. Przez chwilę główkowałam nad tym. Mam pomysł!
-Jedyne co musisz zrobić to:
1. Musisz być mniej zboczonym.
2. Spędzać z nią więcej czasu.
3. Zachowywać się przy Amaterasu-chan tak by jej rodzice i rodzeństwie niczego nie podejrzewało.
4. Musisz być dla niej miły oraz dżentelmenski.
Mój brat wszytko zanotował w swoim dzienniku. Podziękował za rady i pobiegł do domu.
Ja wzięłam pilota i włączyłam telewizję.
-Ech... chłopcy.
💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Witam gwiazdeczki kochane.
Przepraszam za czekanie na nowy rozdział, ale ostatnio brakuje mi pomysłu na dalsze rozdziały. Ale znając mnie szybko wymyślę nowe pomysły na rozdziały.
Miłego dnia kochani~

Luna Night

《Diabolik Lovers || Next Step》[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz