~12~

123 11 4
                                    

~2 tygodnie później~
Arisu POV:
Po śniadaniu zaraz pobiegłam do lasu na poranny trening. Teraz siedziałam pod swoim ulubionym drzewem rozmyślając nad ostatnimi rzeczami:
1. Ja i Shiki nadal jesteśmy przyjaciółmi.
2. Ja i Akane pomagamy Ritsuce zdobyć Shikiego.
3. Shin pochodzi z wrogiego rodu i nie możemy się już przyjaźnić oraz spotykać.
Ja naprawdę bardzo lubię Shina i ja może go... Kocham? Nie Arisu! Ja po pierwsze nie szukam miłości, a po drugie on jest wrogiem.
Przecież wujek Reiji sam mi mówił jacy naprawdę są Tsukinami.
Więc rozsądnie jest zachować ostrożność. Rany, zaczynam zachowywać się jak Amaterasu.
Wyjęłam z mojego plecaka książkę o rodzie Tsukinami i otworzyłam na stronie zdjęcia członków rodu.
-Ech... Shin...-przejechałam palcem po zdjęciu gdzie był chłopak.
Nie rozumiem dlaczego tak smutno, że nie zobaczę go więcej. Chyba naprawdę się  nim zakochałam. Ech.... sama nie wiem.
-Nie dowiesz się jeśli się nie przekonasz.-gwałtownie się odwróciłam, a za mną stał kilka kroków ode mnie Shin.
-Shin! Śledziłeś mnie?!
-Widać, że dowiedziałaś się nieco o moim rodzie, prawda?-zdziwiłam się tym pytaniem z ust wampira. Wtedy zdałam sobie sprawę, że widzi książkę o jego rodzie.
-Shin nie zbliżaj się! Dobrze Ci radzę!-schowałam książkę do plecaka i założyłam go idąc do domu.
-Arisu...-Shin podchodził do mnie, a ja chciałam już uciec. Ale mnie złapał i przygwoździł do drzewa. Zaczęłam się wyrywać, ale wampir był ode mnie silniejszy.
-Arisu. Nie uciekaj ode mnie!
-Ale ty jesteś moim wrogiem! Nie możemy się już przyjaźnić i spotykać!-okłamywałam samą siebie, ale prawda była zupełnie inna. Naprawdę bardzo lubię Shina i chcę się z nim spotykać.
-Rozumiem cię Arisu! Ale kiedy cię poznałem to zmieniłem się i bardzo Cię polubiłem i ja...-zbliżył się do mojej twarzy, a na mojej twarzy pojawił się wielki rumieniec-Zakochałem się w tobie Arisu Sakamaki.-To zdanie kompletnie mnie zamurowało. Ja też zakochałam się w wampirze gdy mnie uratował i poznałam jego prawdziwą osobę.
-J-ja też się w tobie zakochałam Shin.-odpowiedziałam zarumieniona, a chłopak tylko lekko się zaśmiał i pocałował mnie.
Na początku byłam zaskoczona, ale nie umiałam się oprzeć więc odwzajemniłam pocałunek. Położyłam rękę na policzku wampira, a Shin zaczął mnie całować po szyi lekko liząc moją skórę.
-Ah~~ Shin-kun~~.-jęczałam z przyjemności oplatając rękoma szyję chłopaka.
-Podoba ci się to~?-spytał uwodzicielskim głosem, a ja odpowiedziałam podniecona.
Po kilku minutach całowania oderwaliśmy się od siebie z powodu braku powietrza.
-Kocham Cię Arisu-san~.
-Ja też cię kocham Shin-kun.-odpowiedział i przytuliśmy się. Teraz mam chłopaka o którym zawsze marzyłam. Wiem, że ten związek jest ryzykowny, ale na pewno damy sobie radę.
♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢♢
Amaterasu POV:
Siedziałam w swoim pokoju układając książki w domowej bibliotece. Usłyszałam pukanie do mojego pokoju, kto to może być?
-Proszę.-drzwi się otworzyła i do mojego pokoju weszła Akane w ciuchach po domu.
Przywitałyśmy się, a dziewczyna usiadła na moim łóżku.
-O co chodzi Akane-chan?-Byłam zdziwiona wizytą dziewczyny. Zwykle nie przychodzi o tak jak Haru, no chyba, że ma ważny powód.
-Chciałam cię o coś spytać. Ale obiecaj, że nie będziesz się wściekać.-przytaknęłam i słuchałam uważnie co dziewczyna ma do powiedzenia.-Co myślisz o Haru?
-Dawniej byliśmy bliskimi przyjaciółmi, ale teraz też tak jest. Może jest zboczony jak jego ojciec to jest dobrym chłopakiem i przyjacielem.
-A on... Ci się podoba?-ze zdziwienia upadła mi książka i podszedłam wkurzona do rudowłosej.
-Czy ty sobie Żartujesz?! Ja...! Się...! Ech... Kocham się w nim.
-Naprawdę?!-Nie dziwię się, że jest zdziwiona. Ja i Haru jesteśmy z dwóch innych światów i ojciec zawsze chciał bym miała odpowiedniego dla siebie chłopaka.
Ale kiedy zaczęłam spędzać czas z Haru jak za dawnych lat coś do niego poczułam.
-Nie wiem co mam robić Akane-chan. Boję się.-usiadłam obok rudowłosej, a ona położyła mi swoje ręce na moich i położyłam na jej ramieniu głowę.
-Bądź dla niego milsza i bardziej wyrozumiała. Tylko uważaj by twoi rodzice i rodzeństwo czegoś nie podejrzewało.-podziękowałam dziewczynie za radę i zgodziła mi się pomóc z książkami.
💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Witam kochani.
Ostatnio nie mam pomysłu na dalsze rozdziały, ale na pewno mi się uda coś wymyślić.
Rozdział dedykuję:
Lalusilo
Nasumi666
KasumiWariatkazAnime
Polecam i szanuję serdecznie💜
Miłego popołudnia~

Luna Night

《Diabolik Lovers || Next Step》[ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now