Krzyczę pomocy
Ale nikt nie słuchaUpadam jak Ikar ze stopionym woskiem
Moim są nieosiągalne cele i wysokie ambicje
Nie do przekroczeniaWpadamy do wody
Nad powierzchnią widać tylko nasze stopy
Nikt nie zauważy naszej tragedii
Umrzemy niedostrzeżeniMrugnięcie oka
Zimna woda dusi
Sama sobie jestem
Ikarowym oceanem
ВИ ЧИТАЄТЕ
Poezja. soczystapomarancza
ПоезіяPoezja niedokończona, nabazgrana w starym notesie w skórzanej oprawce, w autobusie, na przystanku, w kącie kawiarni, gdzie nie dosięga pisk dzieci, we własnym pokoju zamknięta. Okładka wykonana przeze mnie.