3.12.2016
Nie rób tego
Ani tamtego
Wyrzecz się złego
Zatroszcz o biednego
Ukochaj niekochanego
Same rozkazy
Spadają na mnie jak głazy
W obliczu mojego grzechu
Nie ma już na ustach śmiechu
I choćbyś całe wieki mnie uczył
Ja i tak pozostanę
Głupi
YOU ARE READING
Poezja. soczystapomarancza
PoetryPoezja niedokończona, nabazgrana w starym notesie w skórzanej oprawce, w autobusie, na przystanku, w kącie kawiarni, gdzie nie dosięga pisk dzieci, we własnym pokoju zamknięta. Okładka wykonana przeze mnie.
