Rozdział 16

265 18 7
                                    

~Matteo~
Kiedy Luna wyszła i odebrała telefon, Tamara stwierdziła, że o szczegółach poinformuje nas później, więc wyszedłem na korytarz, a tam zauważyłem brunetkę rozmawiającą po francusku. Rozumiem ten język jak i kilka innych, a nawet potrafię się nimi biegle porozumiewać, ponieważ mój ojciec jest dyplomatą i często się przeprowadzaliśmy.
- Tak - przytakiwała co chwilę uśmiechnięta.
Stwierdziłem, że nie będę wścibski i poszedłem na tor.
Zauważyłem na nim moją dziewczynę... Swoją drogą Ambar zachowuje się coraz gorzej, a teraz po konkursie jej złość jest tak wielka jak Manua Kea. Blondynka świetnie jeździ, ale Luna mimo wszystko okazała się być lepszą wrotkarką.
Chociaż... Gdyby moja dziewczyna miała gdzieś pojechać ze znienawidzonym przeze mnie chłopakiem zapewne też byłbym niezmiernie wściekły...

~Nina~
Mój nowy blog odnosi coraz większe sukcesy, ale mimo tego ja - największa kujonka w BSC - nie mam odwagi do ukazania się światu. FellicityForNow jest bardzo popularna oraz lubiana, ale właśnie w tym sęk, że jestem tą blogerką. Ona jest moim wewnętrznym ja. Osobą, która w rzeczywistości jest trochę nieśmiała, raczej niezauważalna, niepozorna. Moją przezroczystość zakłócają jedynie moje osiągnięcia naukowe. Jednakże jako Fellicity wyrażam to, co tak naprawdę czuję, sądzę, uważam. Ehh... Czy ja nie mogę być zwykłą nastolatką? Taką, która uczy się bardzo przeciętnie lub dobrze, która ma grupę swoich ukochanych znajomych... Ale tak właściwie to dlaczego ja tyle narzekam? W końcu czy w życiu tak naprawdę ta wiedza się nie liczy? Jasne, że liczy.
W momwncie zakończenia moich długich przemyśleń zauważyłam, że mój nowy post został po raz kolejny skomentowany.

~Luna~
Ehh... Czy ja zawsze, ale to absolutnie zawsze muszę mieć takie szczęście? No tak... Przecież jestem Luna, więc usłyszenie jednej dobrej wiadomości nie może mieć miejsca, bo później muszę usłyszeć kolejną- złą. Czy akurat w tym tygodniu musi mnie odwiedzić mój "ukochany" kuzyn? Co prawda nie widzieliśmy się od 5 lat i pozostaje mi wierzyć w to, że się zmienił, ale z tego co pamiętam, to od zawsze był diabłem wcielonym, grrr...
Kiedy skończyłam rozmowę doszłam do wniosku, że muszę zacząć uczyć się na sprawdzian z fizyki. Jest to jeden z trudniejszych działów, a wymagania stawiane w Blake South College są z każdym dniem coraz wyższe, ponieważ to jedna z najbardziej prestiżowych szkół w kraju. Mimo tego cieszę się, że tutaj jestem, bo może tak właśnie miało być? W szkole radzę sobie bardzo dobrze. Twierdzę nawet, że lepiej niż w poprzedniej - dużo lepiej. Kolejnym ważnym aspektem są większe możliwości rozwoju w dziedzinie wrotkarstwa.

2 godziny później

~Luna~

Na sprawdzian przygotowałam się idealnie, więc postanowiłam pójść na wrotkowisko, żeby zrelaksować się podczas jazdy. W szatni ubrałam wrotki i pojechałam w stronę toru, a przynajmniej chciałam to zrobić...

Luna Valente [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now