Black Rock Shooter

1.5K 86 5
                                    

Opowieść o przyjaźni pomiędzy Mato i Yomi, dwoma licealistkami, która z czasem zaczęła słabnąć, po czym przerodziła się w walkę ich alter-ego w innej rzeczywistości. Przyjaźń, samotność i mordobicie, czyli co może powstać na bazie jednej piosenki.

To anime na pierwszy rzut oka wydaje się zarąbiste, na drugi kompletnie porąbane, ale efekt końcowy znowu mówi: zarąbiste.
Oglądałam tą serię dwa razy. I powiem wam, że dopiero za drugim razem zrozumiałam (w miarę) o co chodzi. Mimo, że Black Rock Shooter ma 8 odcinków, to tej serii trzeba poświęcić więcej czasu. Jest trochę.. Ciężkia.
Kiedy w pierwszym odcinku usłyszałam pierwsze słowo (cudnego) openingu w mojej głowie zapaliła się czerwona lampka: doskonale znam ten głos. To Hastune Miku!
W pierwszej chwili nie wierzyłam sama sobie w to, co słyszę, i w sumie nawet nie wiem czemu. Może dlatego, że Vocaloidy nie śpiewają od tak sobie do openingów anime? Ale od razu wiedziałam, że to Miku. Wpisałam w neta, nawet. I serio. To Hastune. Mam to wyczucie do głosów B|
Dobra, dalej.
Fabuła jest mega pokręcona, i serio trzeba się wysilić, żeby zrozumieć przekaz. W sumie nawet nie jestem pewna, czy ja dobrze go zrozumiałam.
Postacie są takie psychiczne, że opisać się nie da! Ale ja gustuję w takich chorych rzeczach, dlatego też spodobała mi się ta seria. Tylko kreska trochę słaba. Ale to nic, anime i tak jest mega ciekawe i pokręcone.

Ulubiona postać: Izuriha Kagari
Nielubiana postać:-
Ocena:
Postacie: 9/10
Muzyka: 10/10
Kreska: 5/10
Fabuła: 10/10

Recenzje AnimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz