Ważne pytanie pod rozdziałem!
~**~
Sayuri wraz z Kuroko maszerowali korytarzem na salę gimnastyczną.
– Jak myślisz będą źli? – zapytała dziewczyna.
– Wątpię za bardzo nam na tobie zależy.
– To miłe Tetsu, ale jestem na siebie zła.
– Dlaczego?
– No……zostawiłam was tak przed samym meczem. A co jeżeli przeze mnie przegraliście? – na twarzy białowłosej pojawił się smutek.
– To nie twoja wina. Aomine - kun był zbyt silny. Wystarczy, że zaczniemy ciężej pracować. – chłopa starał się ją pocieszyć.
– Ty masz mi się nie przemęczać! Jeszcze dwa dni temu leżałeś w szpitalu.
– Nic mi nie będzie – uspokajał dziewczynę.
– A spróbuj mi się przeforsować to mnie popamiętasz – białowłosa pogroziła mu palcem.
– Dobrze – Kuroko pocałował Sayuri w czoło – Gotowa? – zapytał stojąc przed drzwiami do sali gimnastycznej.
– T-Tak.
Niebieskowłosy popchnął delikatnie drzwi, sprawiając ich otworzenie. W środku cała drużyna ciężko trenowała. Musieli być nieźle zmotywowani, a szczególnie Kagami. Taiga biegał na czele grupy i wysuwał się na prowadzenie. Białowłosa uśmiechnęła się mimo wszystko. Brakowało jej tych idiotów. Byli dla niej jak rodzina dosyć dziwna, ale rodzina.
– Cześć! – przywitała się, zwracając na siebie uwagę.
– Sayuri!!! – krzyknęli i podbiegli do dziewczyny mocno ją przytulając.
– Jeszcze mnie udusicie – zaśmiała się dziewczyna. Chłopcy natychmiast się odsunęli.
– To wracasz do drużyny? – zapytał Hyuga.
– Chyba tak – odpowiedziała niepewnie.
– Chyba!? – odezwała się trenerka.
– Na pewno! – zawołała białowłosa.
– Idziemy na burgery! – zawołał Kagami.
– Hai! – zawrotówa mu drużyna.
– Tylko idźcie się przebrać – powiedziała Riko.
– No dobrze – mruknęli chłopaki.
Kiedy już wyszli z szatni dołączyli do reszty i mogli w spokoju wyjść do miasta, ale przeszkodziła im pewna niska, niebieskowłosa dziewczyna. Wyglądała jak Kuroko tylko miała długie włosy, cycki oraz duże, białe oczy.
– Tetsuya!!! – krzyknęła, zwracając na siebie całą uwagę.
– Tak Yoshiko?
– Jakim prawem nie powiedziałeś mi, że masz dziewczynę!
– Kuroko masz dziewczynę!? – krzyknęła drużyna oprócz trenerki oraz białowłosej, która była zażenowana całą tą sytuacją.
– Z moich źródeł wynika, że to wysoce prawdopodobne. – powiedziała dziewczyna.
– A kim ty właściwie jesteś? – zapytał podejrzliwie Kagami.
– Yoshiko Kuroko siostra Tetsuyi, miło mi.
– Ty masz siostrę!? – znów wielkie zdziwienie.
– Jak widać – odpowiedział obojętnie błękitnooki.
– Dlaczego nic nie mówiłeś? – zapytał zszokowany Hyuga.
– Bo nie pytaliście – odpowiedział Kuroko jakby to było oczywiste.
– Tetsu to kim jest ta dziewczyna? – wtrąciła się Yoshiko.
– Sayuri, możesz im wyjaśnić? – zapytał błagalnie Tetsuya.
– Ehh – westchnęła główna bohaterka tej książki – To było tak…….
Misaki rozpoczęła opowiadać w jakich to okolicznościach ona i Kuroko zostali parą. Chłopcy byli zdziwieni, ale trenerka uśmiechnęła się tylko jakby wiedziała o tym od początku. Wyglądała trochę strasznie i gdyby białowłosa nie znała Riko byłaby przerażony.
– Gratuluje Tetsu tak wspaniałej dziewczyny – uśmiechnęła się siostra chłopaka.
– Chwila, a czy przypadkiem ty się na mnie nie krzyczałaś ostatnio przez telefon? – zapytała podejrzliwie Sayuri.
– Przepraszam za to, ale Tetsu opowiedział mi co i jak. Uważam, że jesteś niesamowita!
– Ja niesamowita? – zapytała zaskoczona białowłosa.
– Tak! Podziwiam cię!
– Ym, dzięki – odpowiedziała zmieszana Sayuri.
– Właśnie Misaki - san mogłabyś mi dać swój numer telefonu. Umówimy się na kosza.
– Jasne i mów mi Sayuri – niebieskowłosa podała dziewczynie telefon. Fiołkowooka wstukała numer i oddała urządzenie właścicielce.
– To pa Tesu, Sayuri oraz reszto – siostra Kuroko pożegnała się i pobiegła do szkoły.
– Idziemy? – zapytał Taiga.
– Tak – odpowiedziała chórem reszta.
Nastolatkowie ruszyli grupą do Malji Burgera. Atmosfera była cudowna. Każdy miał uśmiech ma ustach i nawet Kuroko się delikatnie uśmiechał. Sayuri tęskniła za takimi wypadami, ale mimo wszystko wciąż obawiała się koszykówki.
Czy tym razem uda się jej pokonać i zwalczyć na zawsze to okropne uczucie?
~**~
Hejka kochani!
Jak wam się podobał nowy rozdział?
Dzisiaj trochę luźno i krótko, ale chciałam dać mały przerywnik, bo tyle się ostatnio działo w życiu Sayuri oraz Kuroko. Jednak to tylko na chwilę, bo już za tydzień będzie się działo.
Już ja tego dopilnuje ;33Zanim się z wami pożegnam mam do was pytanie.
Chcielibyście nową książkę tym razem z Kise w roli głównej???
Mam pewien pomysł na nowe opo i chciałam was zapytać o zdanie.
Dodatkowo nie wiem czy pisać w formie pierwszoosobowej czy trzecioosobowej.
HELP
CZYTASZ
(KnB) Kuroko x OC - „Nasza Koszykówka"
Fanfiction„ - Możesz być nawet przeźroczysty, ale JA zawsze będę cię widzieć! - białowłosa ze łazami w oczach rzuciła się na szyję Kuroko. Chłopak niepewnie objął Sayuri i przysunął bliżej siebie ......... ~**~ Anime: Kuroko no Basket Paring: Kuroko x OC Wyda...