Rozdział 12

1.1K 101 17
                                    

Ważne pytanie pod rozdziałem!

~**~

Sayuri wraz z Kuroko maszerowali korytarzem na salę gimnastyczną.

– Jak myślisz będą źli? – zapytała dziewczyna.

– Wątpię za bardzo nam na tobie zależy.

– To miłe Tetsu, ale jestem na siebie zła.

– Dlaczego?

– No……zostawiłam was tak przed samym meczem. A co jeżeli przeze mnie przegraliście? – na twarzy białowłosej pojawił się smutek.

– To nie twoja wina. Aomine - kun był zbyt silny. Wystarczy, że zaczniemy ciężej pracować. – chłopa starał się ją pocieszyć.

– Ty masz mi się nie przemęczać! Jeszcze dwa dni temu leżałeś w szpitalu.

– Nic mi nie będzie – uspokajał dziewczynę.

– A spróbuj mi się przeforsować to mnie popamiętasz – białowłosa pogroziła mu palcem.

– Dobrze – Kuroko pocałował Sayuri w czoło – Gotowa? – zapytał stojąc przed drzwiami do  sali gimnastycznej.

– T-Tak.

Niebieskowłosy popchnął delikatnie drzwi, sprawiając ich otworzenie. W środku cała drużyna ciężko trenowała. Musieli być nieźle zmotywowani, a szczególnie Kagami. Taiga biegał na czele grupy i wysuwał się na prowadzenie. Białowłosa uśmiechnęła się mimo wszystko. Brakowało jej tych idiotów. Byli dla niej jak rodzina dosyć dziwna, ale rodzina.

– Cześć! – przywitała się, zwracając na siebie uwagę.

– Sayuri!!! – krzyknęli i podbiegli do dziewczyny mocno ją przytulając.

– Jeszcze mnie udusicie – zaśmiała się dziewczyna. Chłopcy natychmiast się odsunęli.

– To wracasz do drużyny? – zapytał Hyuga.

– Chyba tak – odpowiedziała niepewnie.

– Chyba!? – odezwała się trenerka.

– Na pewno! – zawołała białowłosa.

– Idziemy na burgery! – zawołał Kagami.

– Hai! – zawrotówa mu drużyna.

– Tylko idźcie się przebrać – powiedziała Riko.

– No dobrze – mruknęli chłopaki.

Kiedy już wyszli z szatni dołączyli do reszty i mogli w spokoju wyjść do miasta, ale przeszkodziła im pewna niska, niebieskowłosa dziewczyna. Wyglądała jak Kuroko tylko miała długie włosy, cycki oraz duże, białe oczy.

– Tetsuya!!! – krzyknęła, zwracając na siebie całą uwagę.

– Tak Yoshiko?

– Jakim prawem nie powiedziałeś mi, że masz dziewczynę!

– Kuroko masz dziewczynę!? – krzyknęła drużyna oprócz trenerki oraz białowłosej, która była zażenowana całą tą sytuacją.

– Z moich źródeł wynika, że to wysoce prawdopodobne. – powiedziała dziewczyna.

– A kim ty właściwie jesteś? – zapytał podejrzliwie Kagami.

– Yoshiko Kuroko siostra Tetsuyi, miło mi.

– Ty masz siostrę!? – znów wielkie zdziwienie.

– Jak widać – odpowiedział obojętnie błękitnooki.

– Dlaczego nic nie mówiłeś? – zapytał zszokowany Hyuga.

– Bo nie pytaliście – odpowiedział Kuroko jakby to było oczywiste.

– Tetsu to kim jest ta dziewczyna? – wtrąciła się Yoshiko.

– Sayuri, możesz im wyjaśnić? – zapytał błagalnie Tetsuya.

– Ehh – westchnęła główna bohaterka tej książki – To było tak…….

Misaki rozpoczęła opowiadać w jakich to okolicznościach ona i Kuroko zostali parą. Chłopcy byli zdziwieni, ale trenerka uśmiechnęła się tylko jakby wiedziała o tym od początku. Wyglądała trochę strasznie i gdyby białowłosa nie znała Riko byłaby przerażony.

– Gratuluje Tetsu tak wspaniałej dziewczyny – uśmiechnęła się siostra chłopaka.

– Chwila, a czy przypadkiem ty się na mnie nie krzyczałaś ostatnio przez telefon? – zapytała podejrzliwie Sayuri.

– Przepraszam za to, ale Tetsu opowiedział mi co i jak. Uważam, że jesteś niesamowita!

– Ja niesamowita? – zapytała zaskoczona białowłosa.

– Tak! Podziwiam cię!

– Ym, dzięki – odpowiedziała zmieszana Sayuri.

– Właśnie Misaki - san mogłabyś mi dać swój numer telefonu. Umówimy się na kosza.

– Jasne i mów mi Sayuri – niebieskowłosa podała dziewczynie telefon. Fiołkowooka wstukała numer i oddała urządzenie właścicielce.

– To pa Tesu, Sayuri oraz reszto – siostra Kuroko pożegnała się i pobiegła do szkoły.

– Idziemy? – zapytał Taiga.

– Tak – odpowiedziała chórem reszta.

Nastolatkowie ruszyli grupą do Malji Burgera. Atmosfera była cudowna. Każdy miał uśmiech ma ustach i nawet Kuroko się delikatnie uśmiechał. Sayuri tęskniła za takimi wypadami, ale mimo wszystko wciąż obawiała się koszykówki.

Czy tym razem uda się jej pokonać i zwalczyć na zawsze to okropne uczucie?

~**~
Hejka kochani!
Jak wam się podobał nowy rozdział?
Dzisiaj trochę luźno i krótko, ale chciałam dać mały przerywnik, bo tyle się ostatnio działo w życiu Sayuri oraz Kuroko. Jednak to tylko na chwilę, bo już za tydzień będzie się działo.
Już ja tego dopilnuje ;33

Zanim się z wami pożegnam mam do was pytanie.

Chcielibyście nową książkę tym razem z Kise w roli głównej???
Mam pewien pomysł na nowe opo i chciałam was zapytać o zdanie.
Dodatkowo nie wiem czy pisać w formie pierwszoosobowej czy trzecioosobowej.
HELP

(KnB) Kuroko x OC - „Nasza Koszykówka"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz