* Prolog*

8.8K 270 4
                                    


 - Oh, przepraszam - mamroczę, gdy wpadam na kogoś. Zderzam się z umięśnioną klatką piersiową ukrytą pod białą koszulą. 

- Nic się nie stało - odpowiada męskim głosem. 

  Czuję przyjemny dreszcz, gdy go słyszę. Na moje policzki wykwita rumieniec, gdy na niego patrzę. Jest przystojny, bardzo przystojny. Ma gęste, brązowe włosy i czekoladowe oczy. Jego usta układają się w seksowny uśmiech; wygląda na rozbawionego tą sytuacją.

  Schylam się, by podnieść teczkę, która mi spadła, ale on robi to samo, i w rezultacie zderzamy się głowami. Upadam do tyłu czując ból i pulsowanie, a on patrzy na mnie z troską coś do mnie mówiąc. 

Godni Miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz