Prolog ,,Od czegoś czeba zacząć " ( poprawiony )

335 15 5
                                    

Powinienem się najpierw przedstawić tak więc jestem Ariel , tak wiem strasznie dziewczęce imie , ale mniejsza z tym . Mam 18 lat , długie do pasa czerwono-srebrne włosy , które czasami pod wplywem emocji robią się całe czerwone ( ale to prawie wcale) z grzywką przesłaniającą lewe oko , przez które często mylom mnie z dziewczyną nawd wśród aniołów ( aniołom półci męskiej wolno zapuszczać włosy tylko do pas ) . Oczy mam czarno- białe a konktetniej : prawe białe a lewe czarne ( czasami mają taki sam kolor ) . Z tważy to jeszcze mam bladą cere , czesto mówią że biało ale ja uwżam że jest mlecznobiała lub porcelanowa z drobną ilościa piegów i lekko zaczerwionionym nosem ( mam wieczny katar ) , to chyba tyle z mojego ludzkiego wyglondu bo narzie drógiej formy wole nie opisywać .Ale na wstępie ostrzegam , że nie jestem jakimś lausiem w okularkach i jestem miły dlawszystkich . Znajomi często mówią mi że mam raczej ostry charakter jak na anioła ale nadrabiam to swoim urokiem i wyglondem , sobiscie uważam , że takowego nie posiadam.A tak zapomniał bym wywalili mnie z nieba .Z co ? Czy to nie oczywiste ? Z mój charkter , niewyparzony język i nieprzestrzeganie zasad.Moją siostre Rin też za podobe rzeczy wywalili , ona akurat zabijała to się nie dziwić .Karzdy w naszej rodzinie ma jakąś mroczną strone ale o tym pużniej .Obecnie w ramach kary przeprowadzam się ( na stałe raczej ) do świata ludzi.Co najlepsze będe mieć współlokatora . O moim wspułlokatoże wiem tylko tyle że to jakis demon z dośc dziwnym charakterm .Podbno ma coś jakby rozdwojenie jażni . Ztego co wiem o demonach to raczej słyną z agresywnego charakteru .Mam tylko nadzieje , że te polotki o tym że te rogate stwożenia brutalnie gwłacą nie są prawdziwe bo niewytrzymam z nim nawed tygodnia a mam wytrzymać rok jak nie dłużej .

To by było na tyle jak na razie.


_______________________________________________________________________________

Powiem tylko tyle wattpad to hu*j .

Napisałem prolog plus parę słów niby je zapisał a jak sprawdzałem to okazuje się , że nic się nie zmieniło .Co to ma być ? Potem pisze jeszcze raz ( to to pod spodem ) a tu okazje się , że jednak się zapisało .Wole zachować tą wersie.

Ale wrócę do pierwotnego tematu może pamiętam co pisałem.

Tak więc witam po przerwie ale na razie nie wracam z opowiadaniem a tylko je poprawiam i trochę zmieniam .

( *nie pamiętam co było dalej * )

A już wiem !

Proszę o komentowanie i jeśli rozdział się podobał to proszę o zostawienie gwiazdki .

P.S.

Skoro idą święta to chciał bym życzyć wszystkim Wesołych i przed wszystkim zdrowych świąt , dużo prezentów i smacznego obiadu w rodzinnym gronie.

Wiem , że do świat jeszcze trochę czasu ale mogę nie mieć możliwość napisania tego w święta.

Edit :

Pamiętam , że tutaj miało coś być .... .a już wiem to opowiadanie będzie tylko z perspektywy Ariela .Niby miał być jeden rozdział z pespektywy innej osoby ( współlokator ) ale ... za dużo z tym zachodu a ja jestem leniem . Zastanawiam się po co się tłumacze ?

A zresztą . Podsumowując do zobaczenia i jeszcze raz wesołych świąt .

Od początku coś było nie tak | YAOIWhere stories live. Discover now