d z i e w i ę ć

4.2K 193 25
                                    

Valentina

Wiesz, piekło to nie jest miejsce, o którym kiedykolwiek myślałam, by tam pójść. Mam na myśli, że wypiłam przynajmniej trzy butelki wody święconej w tym dniu. Tak naprawdę to nie, ale moje myśli o Luke'u i mnie, prawdopodobnie powinny.

- Valentina. Powiedz mi, co ty właśnie powiedziałaś - Luke mówi.

Patrzę na niego niewinnym wzrokiem, mając nadzieję i modląc się, że odpuści sobie to, co powiedziałam.

- Umm bo widzisz... - błądziłam, szukając czegoś mądrego do powiedzenia.

- Chciałam się poczuć jak młody Bóg - mówię.

- Młody Bóg? - pyta zmieszany tym wszystkim jak cholera.

- Tak, młody Bóg - mówię.

- I właśnie czując się jak młody Bóg nie mogę wysłać cię na skraj - mówię myśląc o piosence Halsey i mając nadzieję, że to zabierze mnie gdzieś w życiu.

- Wysłać mnie na skraj? O czym ty do cholery mówisz? - pyta, wciąż bardzo zmieszany tym wszystkim.

- Tak, bo jesteś królem wszystkiego i twój język jest twoją bronią - mówię.

On wciąż miał ten zmieszany wyraz twarzy. Tak, to jest to czego chciałam bardzo, zmieszałam go do tego stopnia, że zapomniał, co chciał powiedzieć.

- A dokładniej, co to ma wspólnego z tobą chcącą przeciągania lodu przez ciebie i pieprzenia ciebie? - pyta.

Jasna cholera.

- Bo jest światło w szczelinie, które rozdziela moje uda a jeśli chcę iść do nieba, powinieneś pieprzyć mnie tej nocy - mówię.

- Czy ty po prostu chciałabyś mieć osiemnaście lat by robić te wszystkie rzeczy w magazynie? - pyta, oblizując swoje wargi.

- Tak, nie chciałabym być Charlie Sheen - mówię.

- Mam na myśli, że jesteś tylko troszkę starszy... - mówię, pochylając się trochę bliżej do niego.

- Val, ożeniłem się z twoją matką - mówi, patrząc na łóżko. - Nie możemy być w związku, jesteś praktycznie moją córką.

Mimo iż nie chciałam niczego więcej niż związek z Luke'iem, musiałam się trzymać mojej naturalnej bezszczelności.

- Oh kochanie, kto powiedział, że chcę być z tobą w związku. Powiedziałam, że chcę się z tobą pieprzyć. A nie być z tobą - mówię.

- Ale-ale, ja myślałem... - mówi.

- Zgaduję, że źle myślałeś.

daddy [ luke hemmings ] tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz