s i e d e m

5.5K 201 49
                                    

Luke

Właśnie przespałem się z moją córką. Co do cholery jest ze mną nie tak? Nie wiem? Cóż, nie mam żadnego wytłumaczenia, co jest kurwa ze mną nie tak. Nie wiem.

- Luke? - słyszę jej słodki głos, jest wciąż zmęczona.

- Oh nic się nie dzieje, jest w porządku, wracaj do spania - mówię.

- Chodzi o to, że razem śpimy? - pyta swoim słodkim głosikiem.

Valentina

- LUKE?! - krzyczę.

- Co?! Huh? - spytał zmieszany.

- Ona zadała ci pytanie - mówię.

- Przepraszam, co mówiłaś? - Luke pyta panią.

- Mogę ci dać dwa pokoje lub dać jeden pokój i musisz się zameldować? - pyta z uśmiechem.

Luke był w tym, co wydaje się być alternatywnym wszechświatem przez ostatnią godzinę.

- Zameldować - Luke mówi z niejasnym wyrazem twarzy.

- Pańskie imię? - pyta.

- Hemmings, Luke Hemmings - mówi.

- Ah tak, mamy pokój 137. Proszę bardzo - mówi z wielkim uśmiechem przyklejonym do jej twarzy i podaje mu klucz do naszego pokoju.

- Dzięki - mówi.

- Nie ma za co, miłego pobytu - mówi z tym samym uśmiechem.

- Co się z tobą działo przez ostatnią godzinę? - pytam jak idziemy do windy.

- Nie wiem, to był dziwny sen na jawie - mówi.

- Dzielenie umysłu?* - pytam.

- Może innym razem, Vally - mówi, i wychodzi z windy.

Dziwne.

*chodziło tu o mind sharing, tego nie da się dosłownie przetłumaczyć na polski

daddy [ luke hemmings ] tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz