~Oczami Lydii~
-Co jest?-pyta Derek spoglądają na mnie,Stiles'a oraz Allison.
Byłam w takim szoku jak mi pokazał głową Stiles na Ericę,Boyd'a oraz Aiden'a.Nie mogłam niczego wydusić dopiero po pytaniu Derek'a udało mi się coś wykrztusić.
-Obróć się-odpowiadam,a Derek ze zmarszczonymi brwiami się obraca.Wszyscy spojrzeli na Derek'a i wszyscy wstrzymali oddechy.
-Skąd tutaj się wzięliście?-pyta zszokowany Isaac.
-Chcielibyśmy sami to wiedzieć-mówi Aiden,który stoi koło Malii.Dziewczyna spojrzała na niego i pisnęła odskakując do Ethan'a.Spojrzała na jego twarz,a następnie na twarz Aiden'a.
-Jesteśmy braćmi bliźniakami-tłumaczy Ethan,a dziewczyna kiwa głową.Bierze głęboki oddech i odsuwa się od Ethan'a.
-Dobra zajmiemy się tym później-przerywa ciszę Allison.Kiwam głową i podchodzę do niej.
-Chodźmy-mówię i zatrzymuje się przed drzwiami.-Mam pytanie jak mamy iść do szpitala jak Allison jest zmarłą osobą?Przecież prawie całe Beacon Hills było na jej pogrzebie i nagle pojawia się jak nowa w szpitalu i chodzi sobie po korytarzu.
-Ja bym tam pomyślał,że widzę ducha-odpowiedział Derek,a my się zamyśliliśmy.
-Możemy powiedzieć,że byłaś bardzo ranna i dawaliśmy Ci małe szanse na przetrwanie i dlatego był twój pogrzeb-proponuje Stiles,a ja się z nim zgadzam.
-Możemy tak mówić-odpowiadam,a reszta się ze mną zgadza.
-Dobra pośpieszmy się-mówi Allison i wychodzi z pomieszczenia.Wyszliśmy i podążyliśmy szybkim krokiem do szpitala.Przed szpitalem Stiles wraz ze mną zatrzymaliśmy Derek'a.
-W ogóle gdzie podziała się Kira?-pytam,a chłopak wzrusza ramionami.
-Powiedziała nam,że dzwoniła mama i musi już wracać.-odpowiada i rusza dalej by dogonić pozostałych.Grzebię w kieszeniach i odnajduję telefon.Odblokowuje go i zauważam,że mam jedno nieodebrane połączenie oraz jedną wiadomość.Spoglądam na Stiles'a gdy zauważam,że wiadomość i połączenie wykonała Kira.Wchodzę w wiadomość i odnajduję na samej górze nazwę "Kira".Otwieram wiadomość i zaczynam ją czytać.
Lydia przepraszam,że tak a nie na żywo,ale byłaś wraz ze Stiles'em ratować Scott'a.
Musiałam wyjechać wraz z rodzicami i przekaż Scott'owi i Allison,że życzę im szczęścia.
Nie wiem dokładnie gdzie jadę,ale nie dzwońcie do mnie,bo i tak nie odbiorę.
Nie zapomnijcie o Mnie.
Kira :)
Spojrzałam na Stiles z otwartą buzią.
-Co się stało?-zapytał,a ja pokazałam mu wiadomość.
-Wyjechała z rodzicami?-zapytał dla upewnienia,a ja przytaknęłam.
-I co my mamy teraz powiedzieć Scott'owi?-spytałam załamana,a chłopak objął mnie.
-Prawdę Lydia,prawdę-odpowiedział,a ja pokiwałam głową i wraz z Stiles'em ruszyłam do szpitala pod salę Scott'a.Po drodze spotkaliśmy resztę na korytarzu,a koło nich stała mama Scott'a.Podeszłam bliżej wraz ze Stiles'em.
YOU ARE READING
Help me Stiles ! (Stydia) ✔
FantasyOna- rudowłosa banshee,która jest zakocha na zabój w swoim najlepszym przyjacielu,lecz on o tym nie wie. On- Chłopak,który pewnego dnia uświadamia sobie co czuje do swojej najlepszej przyjaciółki,lecz gdy będzie chciał pewnego dnia jej to wyznać-Ona...