21. Tęsknie za tobą...

1.6K 139 31
                                    

Next = 79 głosów i 17 komentarzy

Rozdział jest pisany z perspektywy Leo. Akcja dzieje się miesiąc po wyjeździe Riley i wyjaśnia parę spraw, takich jak: utracenie kontaktu.

Minął już miesiąc, a ja tak cholernie tęsknie. Nie wierzę, jak jedna osoba mogła tyle zmienić w moim życiu i tak w nim namieszać.

Ten miesiąc, był pełen zmian. Powiedziałem rodzicom o wszystkim i zmieniłem szkołe. Dalej jednak mam traumę po tamtych doświadczeniach i muszę uczęszczać regularnie do psychologa. Jedyna rzecz, która mnie uspokaja to muzyka. Rap to coś co kocham. Pozwala wyrazić mi wszystkie emocje, które boje się pokazać na codzień. Jest ucieczką od wszystkich problemów i uwolnieniem się od szarej rzeczywistości. Marzę o tym by dojść daleko, chciałbym podzielić się moją muzką z innymi, pokazać im żeby się nie podawali i nie tracili nadziei.

Poznałem przez facebooka Charliego. Jest to 2 lata starszy od mnie blondyn, który kocha muzykę nad wszystko. Dzięki niemu i Riley wyszłem z tego bagna. Ostatnio nawet udało nam się dostać do programu Britain's got talent. Byłem tak podekstyctowany i nie mogłem się doczekać.

Mój kontakt z Riley się urwał. Dziewczyna pisała do mnie dużo razy, jednak ja niezauważyłem tego, więc nie odpisywałem. Pewnego dnia dostałem od niej wiadomość:

Drogi Leo!
Jak masz zamiar mnie ignorować, to najlepiej o mnie zapomnij. Nie chce tego tak kończyć, bo jesteś dla mnie mega ważny, ale po co mam sobie robić nadzieję, że odpiszesz. Nie udało ci się dotrzymać obietnicy.
To koniec Leondre...

Użytkownik qrileyq zablokował cię.

Gorzej być nie mogło. Próbowałem się z nią skontaktować, jednak nie odpisywała na moje SMS-y. Byłem załamany. Nawet udział w BGT nie poprawiał mi humoru. Zraniłem ją. Nie chciałem tego. Czułem się okropnie. Najchętniej chciałbym o wszystkim zapomnieć.

*czas przesłuchań BGT*
Za chwile wychodzimy. Stres zżera mnie od środka. Charlie próbuje dodać mi otuchy, niestety z marnym skutkiem.
- Bars and Melody są proszeni na scenę! - krzykną ktoś, a ja nie potrafiłem ruszyć się z miejsca. Mój blond przyjaciel pociągnął mnie i kilka sekund później byliśy na scenie.

*w załączniku macie cały występ*

Schodzimy ze sceny. Łzy szczęścia lecą z moich oczu. Jesteśmy w finale! Simon nacisnął złoty przycisk. Nie mogę uwierzyć w to co stało się przed chwilą.
- Ten finał jest nasz! - krzyknął uradowany Charlie, a ja go mocno przytuliłem. Jest dla mnie jak brat, nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Jednak mimo tego wszystkiego smuci mnie to, że nie ma z nami Riley. Ona nawet nie wie o występie. Chciałbym żeby była przy mnie, przytuliła i pogratulowała.
Jest ona moim całym światem, i napewno szybko się to nie zmieni.

*od autorki: pewnie teraz masa pytan typu: bla bla bla dlaczego ona go zablokowała skoro za nim tęski. No to tak: ona za nim tęskni iwgl ale po prostu, było jej tak łatwiej. Nie chciała robić sobie nadziei, mimo, że go kochała, ale skoro on ja ignorował postanowila zapomnieć (z marnym skutkiem). A jak sie dowiedziala że jest sławny i że ma okazję go zobaczyć, to pragnęła tego bo To jednak on kiedyś był dla niej najważniejszy i dalej za nim tęskniła i pragnęła nie wypuścić go z uścisku*

Hejka kochani!
To już kolejny rozdział.
Dziękuje za ponad 21 k wyświetleń. Jestescie niesamowici.
Rozdział dedykuje VickyLevries
I zapraszam was do niej na fanfiction. Dziewczyna pisze naprawdę dobrze także no, polecam.
Kisses
obreinismybitch

i need you... |bam| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz