*Powiadomienie z Kik'a*
Mam to gdzieś, nie wstaję.
*Powiadomienie z Kik'a*
No nie! Dzisiaj jest sobota - jedyny dzień tygodnia, w którym mogę się wyspać (czyt. spać do dwunastej, by wstając wyglądać jak Zombie) i akurat w ten niezwykły poranek ktoś pragnie zagłuszyć mój spokój?!
*Powiadomienie z Kik'a*
Nosz kurwa!!!
*Powiadomienie z Kik'a*
-Zamknij japę!!!- krzyknęłam.
I w tej chwili drzwi mojego pokoju otworzyły się i stanęła w nich moja rodzicielka.
-Kochanie, z kim rozmawiasz?- zapytała rozglądając się po pomieszczeniu
-Eeeeee... z sobą - moja głowa opadła na poduszkę, rozkoszując się ciszą.
*Powiadomienie z Kik'a*
*Powiadomienie z Kik'a*
*Powiadomienie z Kik'a*
-Kto to? - znów usłyszałam głos irytującej kobiety.
-Ty mi powiedz. - wymamrotałam w poduszkę.
-Cukiereczku, nie możesz cały dzień leżeć w łóżku, wstawaj!
-Daj mi spokój...
Moja matka najwyraźniej odpuściła, ponieważ więcej jej nie usłyszałam.
*Powiadomienie z Kik'a*
Westchnęłam i niedbale chwyciłam telefon leżący na szafce nocnej.
MajesticFuckLuke: Witaj kaczuszko!
MajesticFuckLuke: Jak tam?
MajesticFuckLuke: Kochanie?
MajesticFuckLuke: Widzę, że wiadomości dochodzą, więc odpisz mi!
MajesticFuckLuke: Co ty tam robisz?
MajesticFuckLuke: Żyjesz?
MajesticFuckLuke: Hej?
HugMeNow: Witaj bezlitosny pingwinie
MajesticFuckLuke: Czym sobie zasłużyłem na ten tytół?
HugMeNow: "Tytół" ??? :''D
MajesticFuckLuke: ;-;
HugMeNow: Obudziłeś mnie idioto!!!
MajesticFuckLuke: Kto normalny śpi o tej godzinie?!
HugMeNow: Ja?
MajesticFuckLuke: Mam propozycję
HugMeNow: Co znowu?
MajesticFuckLuke: Ej! A gdzie się podziała moja uprzejma kaczka?!
HugMeNow: Co jak co, ale jej nie zdołasz obudzić...
MajesticFuckLuke: A więc, muszę ci powiedzieć...
HugMeNow: Tak...?
MajesticFuckLuke: Muszę ci powiedzieć...
CZYTASZ
Hug me, now. || L.H.
Fanfiction(...) MajesticFuckLuke: Hej B) HugMeNow: Jeszcze raz zobaczę, że piszesz coś o jego przepięknie wyrzeźbionym torsie, czy o seksownym i jędrnym tyłeczku, to przysięgam na mojego pluszowego jednorożca, że wyrwę ci twoje parszywe flaki i zrobię z nich...