Michael
Obudziłem się następnego dnia w łóżku Luke'a. Zasnąłem niemal zaraz po tym, gdy skończyliśmy uprawiać seks. Spojrzałem na śpiącego blondyna, kciukiem gładziłem jego delikatny policzek. Wyglądał tak niewinnie, gdy spał.
Poruszył się lekko i powoli otworzył oczy.
- Hej Lukey - odpowiedziałem z uśmiechem, przyglądając się jego zasypanym błękitnym oczom.
- Um, cześć - mruknął, ponownie zamykając powieki. - Która godzina?
- Jakoś po dziewiątej - odpowiedziałem, nie spuszczając z niego wzroku.
Przekręcił się na plecy, odetchnął i przełknął głośno ślinę.
- Nasz układ się już zakończył. Nie musisz mnie budzić w sposób, jakbyśmy byli parą - skomentował i podniósł się do pozycji siedzącej.
Zagryzłem nerwowo wargę.
- T...tak. Um, no faktycznie. Wybacz. Zapomniałem - powiedziałem zażenowany.
- Możesz już wracać do domu. Nie chcę już nic więcej - powiedział, zakładając spodnie.
Podniosłem się. Czułem rozchodzący się ból w moich nogach. Dlaczego zgodziłem się na ten pieprzony układ?
- Masz jakieś plany na dziś? - zapytał.
- Właściwie to...
- Bo ja idę dziś na imprezę z Arzayle'ą - przerwał mi.
Przełknąłem głośno ślinę, spuszczając wzrok. Na co ty idioto liczyłeś!
Ubrałem powoli spodnie, czułem się jakby ktoś wbił mi nóż...prosto w serce. Żaden ból fizyczny, nie mógł temu dorównać.
- Świetnie, baw się dobrze - powiedziałem ze sztucznym entuzjazmem.
- Mam taki zamiar - odpowiedział ze śmiechem. Czułem na sobie jego wzrok.
- Pójdę już - mruknąłem, powstrzymując łzy. - Nic tu po mnie.
***
skymichael
CZYTASZ
»dispirited | muke ✔️
Fanfiction» gdzie zakochany w luke'u michael pomaga mu poderwać dziewczynę » gdzie luke domyśla, że michael coś do niego czuje, ale pozwala mu cierpieć #07 w kategorii opowiadanie 22.04.2016 ©2016 by skymichael