#12

516 41 9
                                    

* Bradley Bov


Obudziłem się rano w łóżku Carly, kiedy podniosłem głowę zobaczyłem najpiękniejszy widok na świecie, Carla leżała przytulona do mojej klatki piersiowej z delikatnie uchylonymi wargami i włosami porozwalanymi po białej poduszce, to zdecydowanie by mój ulubiony i najpiękniejszy widok na świecie.


Carla jest naprawdę piękna i nie chodzi mi tu o taką zwyczajną urodę, typowej "pustej laluni" Ma długie brązowe falowane włosy, które podchodzą delikatnie pod kręcone, ona uważa, że są nijakie, ale mi to podoba się najbardziej, w końcu "typowe lalunie" mają zawsze idealnie ułożone włosy które, nawet pod wpływem huraganu nie zmienią swojego położenia, ona jest totalnie inna i z każdym choćby małym ruchem jej piękne włosy zmieniają swoje miejsce. Ma duże brązowe oczy, które naprawdę są spektakularne, niby zwyczajna para brązowych oczu, ale kiedy dobrze się przypatrzysz, dostrzeżesz coś wspaniałego, no i oczywiście ten jej piękny nieśmiały uśmiech, Carla nigdy nie uśmiecha się przez zęby, dlatego jest to nieśmiały uśmiech, ale zdecydowanie powoduje, że miękną mi kolana.


Mógłbym tak patrzeć w nieskończoność, ale gdyby mnie przyłapała mogłoby być naprawdę bardzo dziwnie, nie to żeby już nie było :)


Dziewczyna lekko się poruszyła drapiąc się delikatnie po małym nosku, co wyglądało strasznie słodko i spowodowało, że na moich ustach zagościł uśmiech.


Chciałbym zrobić dla niej coś miłego, coś, co spowoduje, że zapomni o tym przykrym incydencie z byłym chłopakiem i co sprawi, że może chociaż odrobinę bardziej się do mnie przekona.


Mam idealny pomysł.



Kiedy skończyłem pisać SMS-a do przyjaciela z prośbą przygotowania niespodzianki i otrzymałem odpowiedź, chciałem skakać z radości, że wszystko poszło tak łatwo, ale nie mogłem, bo Carla spała tuż obok mnie, gdybym zaczął skakać po pokoju jak napalona nastolatka na koncercie idola, jestem pewien, że by się obudziła.


Przygotuje jej śniadanie, wstałem najciszej jak się tylko dało z łóżka i powędrowałem w stronę drzwi, przekręciłem bardzo ostrożnie klamkę (klamka się obraca, nie jest to taka typowa klamka jak w Polsce) i wyszedłem, kiedy znalazłem się w kuchni, zastanawiałem się przez chwilę czy będzie to w pożadku jeśli zacznę grzebać jej w szafkach, ale szybko odpędziłem o od siebie te myśli i otworzyłem pierwszą napotkaną szufladę.


Kiedy wszystko było gotowe ustawiłem talerze ze śniadaniem na tacy i powędrowałem po schodach do pokoju dziewczyny. Carla leżała w łóżku, a gdy mnie zobaczyła odłożyła telefon, którym się bawiła na szafkę nocną obok siebie.


Hej - Powiedziałem podchodząc do niej z tacą.


Co to? - Zdziwiona wyglądała naprawdę słodko.


Śniadanie. - Uśmiechnąłem się do niej, a następnie postawiłem tacę na jej kolanach.


Śniadanie.. Zrobiłeś mi śniadanie ???- Rozszerzyła oczy ze zdziwienia, co powiem szczerze wyglądało przekomicznie.


Tak , to coś dziwnego ? - Spytałem, udając tak samo zaskoczonego, jak ona.


Niee... znaczy się.. Tak.. znaczy sięęę.. Dziękuje-Ostatnie słowo powiedziała nieco speszona, a na jej twarzy zagościł rumieniec. To takie słodkie.


Nie musisz dziękować - Odpowiedziałem dziewczynie nakładając jej na widelec kawałek naleśnika.


Z jakiej to okazji ? - Zapytała, z kawałkiem naleśnika w buzi, Kurwa czy ona musi być taka słodka?


Z takiej, że mam dla ciebie niespodziankę-Uśmiechnąłem się do niej, a dziewczyna jeszcze bardziej się dziwiła niż wcześniej.


Jaką? - Spytała.



**


Jak myślicie jaką niespodziankę szykuje Bradley dla Carly ???



Dajcie gwizdkę, jeśli wam się podobało i zapraszam was na mojego Twittera, na którym jestem bardzo często @carla_nowak :) tu macie link ( https://twitter.com/carla_nowak ) :) Pozdrawiam.  


Wiadomość/ Bradley SimpsonWhere stories live. Discover now